Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Kamery pojawiły się w najważniejszych punktach gminy Płaska
Ma to pomóc w wykrywaniu sprawców niszczenia dróg czy sieci elektrycznych.
O inwestycji mówi wójt Wiesław Gołaszewski.
Takie przypadki zdarzały się u nas zbyt często. Czasami udało się nam ustalić sprawcę i wówczas z jego OC była likwidowana szkoda. Jednak przy połowie zdarzeń nie mieliśmy możliwości znalezienia winnego. W zeszłym roku ze dwa, a może nawet i trzy razy musieliśmy płacić za naprawę zniszczonych sieci energetycznych. Nam potrzebna jest taka ochrona, bo koszty tego tak naprawdę pokrywają podatnicy. Trzeba się jakoś chronić, żeby później ci, którzy nie chcą w odpowiedzialny sposób poruszać się tymi drogami, ponosili konsekwencje za to, co zrobili.
Łącznie na terenie gminy działa kilkanaście kamer.
One są umieszczone w takich newralgicznych punktach gminy, na jakiś skrzyżowaniach czy różnych drogach wjazdowych lub wyjazdowych. Zawiesiliśmy je w Gorczycy, Gruszkach, Mikaszówce i Płaskiej. Mamy na wszystkich gminnych plażach, czyli tam, gdzie ustawiona jest jakaś infrastruktura turystyczna i praktycznie od jesieni nikt jej nie pilnuje.
Wójt dodaje, że informacje o monitoringu zostaną ustawione na wjazdach do gminy, co - ma nadzieję - odstraszy przed umyślnym niszczeniem mienia. W razie potrzeby zapis z kamer będą mogli otrzymać również mieszkańcy.
Skarżą się na to mieszkańcy i proszą gminne władze o zorganizowane wyborów. Proponowali nawet taką zmianę statutu sołectwa, by mógł zgłosić się ktoś spoza tej miejscowości.
A w związku z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy jest ich coraz więcej.
Wykryto ją w próbce pobranej z wodociągu w Strzelcowiznie.