Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Coraz dziwniejszy jest ten świat - felieton Tomasza Kubaszewskiego
autor: Tomasz Kubaszewski
W Suwałkach na proaborcyjną manifestację przyszły trzy kobiety, a w Augustowie - 8. Cztery z tych ostatnich trzymały kartony z różnymi hasłami, w tym jedna z "wypie... ". Oj, nieładnie tak do lekarzy...
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W tychże Suwałkach panie z Klubu Seniora, z których - jak widać na zdjęciach - jedna ma ze 30 lat, przygotowały zupę dla imigrantów. Konkretnie dwa rodzaje - pomidorową i jarzynową. Różnią się od siebie tym, że ta pierwsza jest z przecierem pomidorowym, a druga - bez. Bardzo pożywne, bo z wykluczeniem jakiegokolwiek mięsa. Weganizm ponad wszystko!
W sprawie sytuacji na polsko-białoruskiej granicy głos zabrali m.in. prezydent Sopotu i burmistrz Wieliczki. Dlaczego milczą Wałbrzych i Świnoujście? Uczestnicy spotkania na ten temat, które odbyło się w Michałowie, apelowali o wprowadzenie systemowych rozwiązań dotyczących uchodźców. Nie wspomnieli jednak o podstawowym, już istniejącym. Granicę naszego kraju przekracza się przez przejście, a nie przez dzikie pola.
Wiceburmistrz rzeczonego Michałowa powiedział niemieckiej gazecie, że "podobno" ofiar na granicy jest nawet 200, a po rzece Świsłocz pływają trupy. I są przepychane z jednego brzegu na drugi. Tu już chyba żadnego komentarza nie trzeba.
No i jest jeszcze Polski Ład. Pieniądze dostały prawie wszystkie gminy. Ale ci, co zawsze narzekali na rząd, jak władze Białegostoku, narzekają dalej.
Wspomniane Michałowo nie dostało nic. Tam będzie ład białoruski.
Co łączy te wszystkie sprawy? Że nawet ten nasz lokalny świat staje się coraz bardziej dziwny.
Media donoszą, że używanie haseł "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" oraz "Na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści" bodajże białostocka prokuratura uznała za złamanie prawa i skierowała do sądu akt oskarżenia.
W tej rzeczywistości wszystko jest możliwe. Poseł Franciszek Sterczewski, który biegał z reklamówką przy granicy pozostaje autorytetem i otrzymuje rzęsistej oklaski. W ramach miłości do bliźniego skanduje się hasła, że Morawiecki i Straż Graniczna "mają krew na rękach", zaś dziennikarzy, którzy śmią mieć inne zdanie traktuje się słowem "wynocha".