Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Będzie ciąg dalszy sprawy białoruskiego kierowcy, który spowodował śmiertelny wypadek na obwodnicy Suwałk
Obrońcy odwołali się od wyroku skazującego Mikałaja K. na 3 lata więzienia.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w lipcu 2019 roku. Tir kierowany przez 64-letniego Mikałaja K. najechał na dwóch pracowników drogowych firmy Budimex, którzy na poboczu usuwali drobne usterki. Obaj mężczyźni zginęli na miejscu.
W kwietniu Sąd Rejonowy w Suwałkach uznał winę Białorusina za bezsprzeczną i skazał go na 3 lata pozbawienia wolności. Miakałaj K. otrzymał również 8-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Z takim wyrokiem nie zgadzają się obrońcy. Uważają, że sąd nie wyjaśnił wszystkich okoliczności wypadku. Domagają się uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia. Apelację rozpatrzy Sąd Okręgowy w Suwałkach.
Przed suwalskim sądem odbyła się kolejna rozprawa w procesie białoruskiego kierowcy oskarżonego o spowodowanie wypadku, w których zginęły dwie osoby.
W tym głośnym zdarzeniu na obwodnicy Suwałk zginęli dwaj pracownicy firmy Budimex, którzy na poboczu drogi usuwali drobne usterki. Jeden z nich miał 33 lata, drugi - 40.
Oskarżonemu grozi do 8 lat więzienia. Obecnie przebywa on już na wolności, bo sąd zwolnił go z tymczasowego aresztu po wpłaceniu 50 tys. zł poręczenia majątkowego.
Na trzy miesiące ma trafić do aresztu Białorusin, który spowodował śmiertelny wypadek na obwodnicy Suwałk. Tak zdecydował sąd.
W pobliżu wsi Biała Woda ciężarówka potraciła dwóch pracujących przy drodze mężczyzn.
2 osoby zginęły w wypadku na obwodnicy Suwałk. Doszło do niego w pobliżu miejscowości Bród Nowy.