Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Odwołania wiceburmistrza Augustowa Filipa Chodkiewicza domagają się radni opozycji
Chcą, aby na najbliższej sesji rada miejska przyjęła stanowisko wzywające burmistrza Mirosława Karolczuka do zdymisjonowania swego podwładnego.
Powodem jest koncert hip-hopowy, jaki miasto zorganizowało z okazji zakończenia roku szkolnego. Zdaniem opozycji treści tam prezentowane były zbyt wulgarne, aby wydarzenie mogło być adresowane do młodzieży.
Mówi radna Izabela Piasecka.
Jesteśmy za organizacją jak największej ilości wydarzeń, ale nie może to się odbywać w taki sposób. Słowa, które padały w piosenkach były skierowane np. przeciwko służbom mundurowym. Było tam nakłanianie do zażywania narkotyków. A przecież na koncercie pojawiły się dzieci. Czy rodzice mogą mieć teraz zaufanie do zastępcy burmistrza? My tego nie będziemy akceptować.
Z taką krytyką nie zgadza się Filip Chodkiewicz, który w organizacji koncertu nie widzi nic złego. Argumenty opozycji odpiera również reprezentujący większość w radzie Dariusz Ostapowicz.
To bzdurne zarzuty mające na celu dyskryminowanie miejskich władz oraz młodego i ambitnego włodarza. Augustów kwitnie i się rozwija, a oferta kulturalna trafia do całego społeczeństwa. Jeżeli ktoś nie lubi pewnego rodzaju muzyki, to niech jej nie słucha i nie chodzi na tego typu koncerty. To działanie jest zagrywką polityczną.
Nadzwyczajna sesja, gdzie pojawi się stanowisko w sprawie przyszłości wiceburmistrza, odbędzie się w najbliższych dniach.
- Pojawia się pytanie, czy w sytuacji, gdy chcemy angażować młodzież w życie miasta, powinniśmy wkraczać z jakimś rodzajem cenzury? - pyta Filip Chodkiewicz.
Chodzi o koncert, który odbył się 25 czerwca z okazji zakończenia roku szkolnego. Na scenie wystąpili polscy raperzy: TEDE i Wac Toja. Organizatorem był miejscowy Ratusz.