Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalczanie narzekają na nieporządek przy stromych schodach w sąsiedztwie rzeki Czarnej Hańczy
autor: Marcin Kapuściński
Chcą, aby Zarząd Dróg i Zieleni zamontował tam kosze na śmieci. Okazuje się jednak, że te mogą zagrażać bezpieczeństwu przechodniów.
Problem w imieniu mieszkańców zgłosił radny Bogdan Bezdziecki. Zwrócił uwagę, iż najgorzej jest na szczycie schodów - w sąsiedztwie ulicy Polnej.
Jest tam w tej chwili bardzo duży nieporządek. Rozrzucone są papiery i butelki. Stąd taka prośba, aby zadbać o utrzymanie czystości. Na przykład w górnej części ustawić dodatkowy kosz na śmieci. Tam bowiem dosyć często przesiaduje młodzież. Taki pojemnik były pod ręką i wszystkie nieczystości lądowałyby w nim.
Dyrektor ZDiZ Tomasz Drejer informuje, że problem jest o wiele bardziej skomplikowany.
Obawiamy się postawić betonową śmietniczkę bezpośrednio przy zejściu. Z uwagi na to, iż niektórzy mieszkańcy mają za dużo fantazji lub też nadmiar siły. Bo na przykład kosze, które stoją przy bulwarach bardzo często wyciągamy z rzeki. Po pierwsze - martwimy się o zdrowie i życie przechodniów. Po drugie - beton o wadze ponad 200 kg spadając z wysokości zniszczy schody.
W planach ZDiZ jest zakup specjalnego kosza na stałe przytwierdzonego do ziemi. Podobne rozwiązanie zastosowano już m.in. przy ulicy Kościuszki.
Mieszkańcy osiedla Polna mają teraz znacznie krótszą drogę do centrum. Modernizacja schodów kosztowała 100 tysięcy złotych.