Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Oszukała ponad sto osób z całej Polski, teraz grozi jej nawet 8 lat więzienia
Mowa o 25-letniej mieszkance powiatu sejneńskiego, która za pośrednictwem popularnych serwisów internetowych wystawiała na sprzedaż ubrania i buty. Kobieta otrzymywała pieniądze, ale towaru nie wysyłała.
Jak mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sejnach Edyta Pacuk, ten nielegalny proceder trwał cztery miesiące.
25-latka działała od maja do sierpnia 2020 roku. Jej ofiarami padło ponad 100 osób z całej Polski. Ustalenia sejneńskiej policjantki pozwoliły przedstawić kobiecie aż 101 zarzutów oszustwa. Ta oszustka znalazła sobie taki sposób na zarabianie pieniędzy, że wystawiała na popularnych platformach sprzedażowych ubrania i buty. Pokrzywdzone klientki kupowały te rzeczy, a następnie wpłacały pieniądze na wskazane konta, towaru jednak nie otrzymywały.
Internetowa oszustka wystawiała na sprzedaż rzeczy za stosunkowo niewielkie kwoty. Łącznie wszystkie straty policja oszacowała na 10 tys. zł. Jak dodaje Edyta Pacuk, nawet drobne oszustwo jest przestępstwem.
Stare polskie przysłowie mówi "grosz do grosza, a będzie kokosza". I właśnie według takiego schematu działała ta oszustka. Często zdarza się tak, że osoby, które stały się ofiarą oszustwa wychodzą z założenia, że mała kwota nie kwalifikuje się, aby dochodzić swoich praw. Jednak należy pamiętać, że przy przestępstwie, jakim jest oszustwo, kwota nie ma znaczenia.
Policjanci apelują, aby zgłaszać każdy, nawet najdrobniejszy przypadek oszustwa. Internetowi naciągacze z reguły liczą bowiem na to, że niska strata, jaką poniósł kupujący, zniechęci go do zgłoszenia sprawy na policję.