Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Powraca sprawa budowy spalarni odpadów drewnopochodnych w sąsiedztwie suwalskiej ulicy Dubowo
autor: Marcin Kapuściński
Firma produkująca elementy drewniane postanowiła, że zbuduje tam mniejszy obiekt i jest w trakcie uzyskiwania niezbędnych pozwoleń.
Mówi zastępca prezydenta Suwałk Łukasz Kurzyna.
Inwestor zwrócił się o skorygowanie decyzji środowiskowej, którą posiadał na instalację zaplanowaną przy ulicy Brylantowej. Ta korekta dotyczy zarówno zmniejszenia paramentów generatora prądu, jak i wielkości urządzeń do spalania odpadów powstających w zakładzie. Generalnie dojdzie do obniżenia emisji. Z uwagi więc, iż będzie to trochę inna technologia niż zamierzano tam zastosować pierwotnie, firma musiała złożyć wniosek o zmianę.
Urzędnicy uznali, że ponowne badanie szkodliwości inwestycji nie jest konieczne.
Musieliśmy ocenić, czy te modyfikacje wymagają zmiany decyzji środowiskowej. Po analizie doszliśmy do wniosku, iż skoro wszystkie parametry są niższe niż wcześniej oceniane, to nie ma potrzeby zmiany i w związku z tym umorzyliśmy postępowanie. Dzięki temu inwestor ma otwartą drogę do złożenia wniosku o zmianę pozwolenia na budowę. Prawdopodobnie podejmie tam wysiłek inwestycyjny. Kiedy i w jakim zakresie - to tego na razie nie wiemy.
Przypomnijmy, że pierwsze informacje o spalarni pojawiły się w 2019 roku i wzbudziły protesty suwalczan. Obawiali się oni m.in. tego, że z komina będzie wydobywał się dym zawierający rtęć, kadm, chlor i siarkę.
Obawiają się o swoje zdrowie i o środowisko naturalne. Trwa zbieranie podpisów pod petycją w tej sprawie.
Na Sejneńszczyźnie ceny odbioru śmieci rosną już nie z roku na rok, a z kwartału na kwartał. Dlatego samorządowcy szukają sposobu, jak zmniejszyć koszty odbioru i utylizacji odpadów.
Większość suwalskich radnych uznała, że spalarnia odpadów meblarskich w Dubowie powstaje zgodnie z prawem.
Spalarnię zlokalizowano przy ulicy Brylantowej na terenie należącym do firmy Padma. To z jej fabryki do pieca trafi rocznie nawet 30 tys. ton odpadów. Alarmują o tym suwalczanie, którzy pytają też, dlaczego władze miasta wydając na to zgodę nie skonsultowały jej z mieszkańcami.