Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Przecież tych pieniędzy nie ma... - felieton Tomasza Kubaszewskiego
autor: Tomasz Kubaszewski
Lament roznosi się po województwie podlaskim. Bo ani Białystok, ani Suwałki nie otrzymały pieniędzy z trzeciego rozdania Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Ściślej - władze tych miast nie otrzymały. Bo jak w poprzednim rozdaniu suwalski szpital dostał cztery miliony na tomograf, to się nie liczyło. Władza widać w większych ośrodkach się leczy.
Właściwie należałoby zapytać, o jakie pieniądze tu chodzi? Wszak jak w ubiegłym roku rząd ogłaszał powstanie takiego funduszu, opozycja grzmiała, że to wyborcze, wirtualne pieniądze. A skoro wirtualne, to nie istnieją, prawda? Nie ma o co kruszyć kopii.
Na całe województwo podlaskie przeznaczono obecnie 75 mln zł. Gdyby uwzględnić trzy wnioski Białegostoku i trzy Suwałk, to pochłonęłyby one dwie trzecie tej kwoty. Komu należałoby zabrać? Szpitalowi w Łapach? Przedszkolu w Suchowoli? Czekającym na nowy wóz strażacki druhom z Klukowa? A może nie tworzyć żłobka w Czyżewie? Albo - nie modernizować rozpadającego się mostu na Czarnej Hańczy? No to co, wykreślamy? Odważnie proszę powiedzieć publicznie - co konkretnie?
W gruncie rzeczy, to ja się nie dziwię temu zdziwieniu prezydentów i ich pobocznych, że miasta nie dostały ani złotówki z tego rozdania funduszu (a przypomnijmy, że z pierwszego Białystok otrzymał ponad 39 milionów, zaś Suwałki - ponad 7). Bo w czasach niedawno minionych było dokładnie odwrotnie. Do mniejszych miast i na wieś trafiały tylko ochłapy, które spadały z pańskiego, czyli miejskiego stołu. To określano naukowo modelem polaryzacyjno-dyfuzyjnym rozwoju kraju. W istocie sprowadzał się do tego, że rozwijały się tylko te miasta, gdzie partia rządząca miała największy elektorat.
Ten wspomniany na wstępie lament ma rzecz jasna swój polityczny kontekst. Wiadomo - prezydenci Białegostoku czy Suwałk za obecnym rządem nie przepadają. I teraz konsekwencje tego mają ponosić mieszkańcy tych miast. No tak, tylko po co ludzie takiego prezydenta wybierają? Czy po to, aby, jak w Białymstoku - w ramach trzeciego rozdania Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych zbudować salę gimnastyczną przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, a w Suwałkach przebudować ulicę Krzywólka, czy żeby dawali upust swoim ambicjom politycznym?