Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | "Kac-przystanek" - to potoczna nazwa wiaty przystankowej przy ulicy Sportowej 20 w Suwałkach, gdzie dochodzi do regularnych libacji alkoholowych
autor: Jakub Mikołajczuk
O zwrócenie uwagi na ten problem apeluje radny Karol Korneluk.
- Nikt nie neguje potrzeby istnienia tam przystanku autobusowego. Ale chodzi o to, co dzieje się w tej wiacie. Odbywają się tam libacje alkoholowe, jest oddawany mocz, pojawiają się puste i pobite butelki. Szczególnie narzekają na to osoby pracujące w pobliskim budynku, gdzie mieści się Ośrodek Doradztwa Rolniczego i Izba Rolnicza. Te osoby proszą o interwencję.
Prezydent Czesław Renkiewicz obiecał, że przyjrzy się sprawie.
- Straż miejska i policja często jeżdżą ulicą Sportową, bo znajduje się tam Ośrodek Profilaktyki i Wsparcia dla Osób Nietrzeźwych, Uzależnionych i Bezdomnych. Te służby muszą zwrócić uwagę, kto na tym przystanku biesiaduje, kto śpi, czy coś zostawia. Będąc na spacerze z psem, widziałem kiedyś jakieś zostawione na tym przystanku ubrania. Ale tak to już jest, jak ludzie są zmęczeni.
Jednak suwalska straż miejska nie odnotowała w ostatnim czasie w tym miejscu ani jednego przypadku picia alkoholu.
90 mieszkańców Augustowa podpisało się pod skierowanym do burmistrza wnioskiem o przywrócenie przystanku autobusowego na ul. Obrońców Westerplatte.
Przywrócenia kursów linii autobusowej nr 7 w godzinach między 13 a 14 domagają się mieszkańcy ulic Jana Pawła II i Nowomiejskiej. Trwa zbieranie podpisów pod petycją w tej sprawie.