Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Wilki pojawiły się w gminie Sztabin
Jak twierdzą mieszkańcy, nie boją się one ludzi i wchodzą na podwórka. A nawet zjadają domowe zwierzęta.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
- U mojej kuzynki wilk wbiegł na podwórko, na którym były dzieci. Szwagier zdążył tylko krzyknąć, żeby schowały się w domu. Jeżdżę po terenie i praktycznie nie było dnia, żeby nie było widać tych zwierząt. Zazwyczaj watahy starają się trzymać z daleka od zabudowań, ale pojedyncze osobniki szukają łatwego jedzenia. Pies uwiązany na łańcuchu jest po prostu podany na tacy.
Wilki znajdują się pod ścisłą ochroną. Jak podkreśla Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku - Beata Bezubik, każde działanie wobec tych zwierząt wymaga odpowiedniego pozwolenia.
- Na początku trzeba zgłosić to do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz do urzędu gminy. Następnie wójt mógłby wnioskować o płoszenie bądź odstrzał tych osobników. W zależności od podjętej przez włodarzy decyzji, inne organy wydają pozwolenie. Zabicie zwierząt należy zgłaszać do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, natomiast płoszenie do regionalnego oddziału w Białymstoku.
Wójt Sztabina Jarosław Karp zapowiada, że będzie w tej sprawie interweniował w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Sejneńska policja prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci wilka, znalezionego na początku grudnia (2.12) w miejscowości Półkoty w gminie Sejny. Zwierzę miało na ciele ślady po kulach.