Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy gminy Raczki zapłacą drożej za śmieci
autor: Marcin Kapuściński
Od stycznia cena odbioru odpadów wzrośnie tam z 17 do 25 zł. Oznacza to, że pięcioosobowa rodzina zapłaci rocznie 480 zł więcej niż dotychczas.
Wójt gminy Andrzej Szymulewski podkreśla, że decyzja o podwyżce była konieczna. Firma, która wygrała przetarg na odbiór śmieci, zażądała bowiem dużo więcej niż w ubiegłym roku.
Ostatnio za wywóz płaciliśmy 940 zł za tonę, a teraz będziemy płacić 1236 zł. Z moich wyliczeń wynika, że ten wzrost jest nieuzasadniony. Przedsiębiorca wygrał też przetargi w innych gminach powiatu suwalskiego i wszędzie cena jest podobna. Uważam, że jest za mało firm, które zajmują się wywozem odpadów i przez to nie ma konkurencji.
Szymulewski przyznaje również, że mieszkańcy produkują coraz więcej śmieci.
Założenia były takie, że z naszej firmy wywozi się się około 750 ton odpadów rocznie. Obecnie z naszych wyliczeń wynika, że będzie to około 1000 ton. To wzrost o 30 procent. Nie wiem z czego to wynika. Być może siedzenie w domu spowodowało, że mieszkańcy robią porządki. Skoro ilość się zwiększa, automatycznie rośnie też cena opłaty od osoby.
Wójt liczy, że koszt wywozu śmieci przestanie rosnąć, gdy w gminie zakończy się modernizacja Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. W przyszłym roku pojawi się tam kompostownik i rębak. Dzięki temu bioodpady będą składowane na miejscu i zniknie opłata za ich wywóz.
Od stycznia cena odbioru odpadów wzrośnie tam z 16 do 26 zł za osobę miesięcznie. Dla pięcioosobowego gospodarstwa domowego to wzrost o 600 zł rocznie.
Od stycznia miejska spółka nie tylko otrzyma zlecenie od Ratusza na wszystkie odpady z domów jednorodzinnych i bloków, ale też wygrała przetarg na obsługę pozostałych budynków niezamieszkanych.
Zapowiedział to zastępca prezydenta Suwałk Łukasz Kurzyna. To odpowiedź na interpelację radnej Anny Gawlińskiej, która zwróciła władzom miasta uwagę na brud panujących w tych miejscach i unoszące się z nich nieprzyjemne zapachy.