Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sejneńskie starostwo ma problem ze znalezieniem firmy, która zbuduje Powiatowe Centrum Sportu
autor: Marcin Kapuściński
Mimo braku wykonawcy, urząd zapewnia, że warta 10 mln zł inwestycja powstanie w zaplanowanym terminie.
Starosta Maciej Plesiewicz wyjaśnia, że pierwszy przetarg na halę unieważniono, bo najtańszy oferent zażądał o ponad milion złotych więcej niż niż zarezerwowano w budżecie.
Ogłosiliśmy drugi przetarg i liczymy, że tym razem zgłosi się więcej wykonawców. Bo niestety wpłynęły tylko dwie oferty. To duże zaskoczenie, bo w regionie jest dużo więcej firm, które mogłyby nam tę halę wybudować. Mam nadzieję że w trakcie kolejnego postępowania wpłynie więcej propozycji i uda się przynajmniej zbliżyć do kwoty kosztorysu, czyli 10,3 mln zł.
Plesiewicz nie ukrywa, że zależy mu na niższej cenie. Powiat nie dysponuje bowiem całą kwotą przeznaczoną na budowę, a większą cześć pokryją rządowe dofinansowania.
Na inwestycję z Ministerstwa Sportu otrzymaliśmy 4,5 mln zł w ramach programu Sportowa Polska. Niestety pozostałe pieniądze musimy wygospodarować ze środków własnych. Cześć wkładu własnego chcemy pokryć w ramach Funduszu Inicjatyw Lokalnych. Złożyliśmy już wniosek do premiera na kwotę prawie 3,5 mln zł.
Starosta zapowiada, że mimo powtórzenia przetargu nie przesunie się termin realizacji inwestycji. Budowa ma rozpocząć się wiosną przeszłego roku i zakończyć jesienią 2023 roku.
Władze miasta znalazły firmę, która zrobi to za niemal 1,75 mln zł, czyli o 200 tys. zł taniej niż początkowo szacowano.
45-kilometrową linię o własnych siłach zorganizowało sejneńskie starostwo, które otrzymało na ten cel rządowe dofinansowanie.
Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Białymstoku czeka na wyniki badań geotechnicznych gruntów dotyczących tego, gdzie trasa ma przebiegać. Na przygotowanie ekspertyzy geolodzy mają czas do połowy września.