Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Dobre wyniki na mityngu w Suwałkach. Maria Andrejczyk wygrała rezultatem 62,48 metrów
Oszczepniczka LUKS Hańczy była bezkonkurencyjna. Natomiast wśród mężczyzn triumfował Marcin Krukowski. Posłał oszczep na odległość 80,72 m.
A oto, co po zawodach powiedziała Maria Andrejczyk.
Bardzo się cieszę, że moi przyjaciele z całej Polski zjechali do Suwałk, żeby razem ze mną zakończyć ten sezon. Miejmy nadzieję, że to jest początek pięknej tradycji suwalskiego sportu i że pojawimy się tutaj wszyscy za rok. Żałuję, że kibice nie dopisali, ale pewnie był to trochę błąd z naszej strony. Mogliśmy położyć większy nacisk na marketing. Było jednak za mało czasu. W przyszłym sezonie będziemy walczyć jak tylko się da, aby trybuny się wypełniły. A co do konkursu, to bardzo chciałam rzucić 60 metrów. To było dla mnie priorytetem. Zależało mi na tym żeby się pokazać.
Ze swojego występu zadowolony był też Marcin Krukowski.
Nie sądziłem, że taki wynik uzyskam, bo jestem już trochę w roztrenowaniu. Ale warunki do rzutów były fenomenalne, a do tego super stadion. Przerzucaliśmy się co dwa centymetry praktycznie przez cały konkurs, więc emocji nie brakowało. Jestem zadowolony z każdej osiemdziesiątki. Wiadomo, że na mistrzostwach świata taki wynik mnie nie zadowala, ale na zawodach w Polsce jak najbardziej.
Zarówno Andrejczyk, jak i Krukowski pobili rekordy suwalskiego stadionu. Rekord, ale życiowy, ustanowił też inny oszczepnik LUKS Hańczy - Piotr Lebioda. Uzyskał 78,98 m.