Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Jak PKS Nova o konkurencję się troszczy - felieton Tomasza Kubaszewskiego
autor: Tomasz Kubaszewski
- A nie mówiłem - chciałoby się powiedzieć. Zresztą, mogłoby to wyjść nie tylko z moich ust, ale też kilku tysięcy mieszkańców Suwalszczyzny, którzy w 2016 roku podpisali się pod petycją przeciwko łączeniu PKS-ów działających w woj. podlaskim w jedną spółkę.
Taką decyzję forsowały i ostatecznie przeforsowały ówczesne władze województwa wywodzące się z PSL i PO. Nikt wtedy specjalnie nie krył, że chodzi w tym wszystkim o ratowanie znajdujących się w trudnej sytuacji PKS-ów w Białymstoku i w Łomży. W ofierze złożono natomiast dobrze radzący sobie PKS w Suwałkach. Najwięksi pesymiści twierdzili, że tylko czekać, kiedy ostatni wyłączy tu światło.
Dlaczego to przypominam? Spółka PKS Nova z siedzibą w Białymstoku oznajmiła właśnie, że nie będzie wznowienia połączeń autobusowych z Suwałk do Warszawy. Zawieszono je w związku z koronawirusem. Na uwagę zasługuje nie tylko ta decyzja, ale i uzasadnienie. Cytuję z maila, jaki otrzymaliśmy: "Istniejąca siatka połączeń autobusowych między Suwałkami i Warszawą, realizowana przez innych przewoźników w pełni zaspokaja potrzeby komunikacyjne społeczności lokalnej". Podkreślam: "siatka realizowana przez INNYCH przewoźników".
W czasach istnienia PKS-u Suwałki kursy do Warszawy należały do najbardziej rentownych. Spółka stoczyła o nie ostry bój z zagraniczną, stosującą dumpingowe ceny firmą. I ten bój wygrała, prywatny przewoźnik wycofał się z tego rynku. Wkrótce przegrała jednak z władzami województwa podlaskiego.
Trzeba tu koniecznie podkreślić nowatorskie podejście do biznesu prezentowane obecnie przez białostocką Novą. Stąd może ta nazwa się wzięła? Wydaje się, że da się pójść w tym wszystkim krok dalej. Należałoby zastanowić się nad sensownością także innych kursów, szczególnie tych, na których najbardziej zależy konkurencji. To przecież same oszczędności - na taborze, na paliwie, na kierowcach. A zarząd i rada nadzorcza jakieś zajęcie, oczywiście w ramach spółki, na pewno sobie znajdą.