Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Były łzy szczęścia i ogromna wdzięczność - udało się zebrać pieniądze dla Hani!
Dzięki zaangażowaniu rodziny, przyjaciół i mieszkańców regionu w 7 miesięcy udało się zebrać prawie 9,5 mln zł dla chorej na rdzeniowy zanik mięśni 10-miesięcznej Hani Poczobut z Ełku. Już niebawem dziewczynka otrzyma lek, który zahamuje rozwój choroby.
Mama Hani - Edyta Karwowska nie kryje wzruszenia:
- To jest niesamowite. Gdy zobaczyliśmy, że pasek zbiórki zrobił się cały zielony, to nie mogłam powstrzymać łez. To jest ogromne szczęście. Każdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej. Myślę, że moglibyśmy uzbierać całą kwotę wcześniej, ale plany pokrzyżował nam koronawirus. Na kilka miesięcy zostały przecież odwołane kiermasze, imprezy i pikniki. Gdyby nie pandemia, to Hania dostałaby lek wcześniej. Ale stało się, jak się stało. Najważniejsze, że udało się zebrać całą sumę potrzebną do opłacenia leczenia.
Obecnie mała Hania przechodzi antybiotykoterapię. Jeśli wyniki badań okażą się dobre, to warty 9,5 mln zł lek dziewczynka otrzyma w przeciągu miesiąca.
- Półtora tygodnia temu wyszliśmy ze szpitala. Na razie Hania dalej przyjmuje antybiotyk. Następnie będziemy musieli pojechać do Lublina na pobranie przeciwciał i mam nadzieję, że w następnym miesiącu zostanie Hani podany lek. Jest on sprowadzony do Polski i również zostanie podany w klinice w Lublinie. To innowacyjna terapia. Poprzez kroplówkę do organizmu dziecka wprowadzany jest wirus, który swoim działaniem ma skutecznie powstrzymać rozwój choroby. Niemożliwe jest aby Hania wyzdrowiała całkowicie bo SMA jest chorobą śmiertelną. Liczymy jednak że jej przebieg będzie łagodny.
Do końca życia dziewczynka będzie musiała przechodzić też rehabilitację. Przypomnijmy, że zbiórka pieniędzy dla Hani była najgłośniejszą jak dotąd akcją charytatywną w naszym regionie. Angażowały się w nią osoby prywatne, firmy, instytucje, a nawet formacje mundurowe.