Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Rower, kajak i morderczy bieg. W tegorocznej edycji Predathlon Turtul wystartuje niemal 100 osób
Zwodnicy do pokonania będą mieli łącznie ponad 50 kilometrów.
Jak podkreśla Iwona Łobasiuk z Fundacji Kierunek Ultra tegoroczne zawody, ze względu na pandemię, będą znacząco różnić się od poprzednich.
Jest to już piąta edycja. Kiedy zaczynaliśmy, zawodników było 22. W tamtym roku wystartowało już około 50. A teraz mamy ich niemal dwa razy tyle. Jesteśmy już właściwie w środku przygotowań - objeżdżamy, obiegamy trasy i dopinamy ostatnie szczegóły. Ze względu na czas epidemii nie organizujemy jednak Predathlon Kids. Musieliśmy z niego zrezygnować, bo nie jesteśmy w stanie zapewnić odpowiedniego bezpieczeństwa setce dzieci, która dotychczas brała udział w wydarzeniu.
Łobasiuk zaznacza, że choć zawody tego typu wymagają od organizatorów i uczestników wiele wysiłku, to ten trud się opłaca.
To wielka przygoda na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego. To coś dla osób które lubią wyzwania, lubią się trochę zmęczyć i doświadczyć różnych form sportu. Jadą na rowerze i płyną kajakiem po najgłębszym jeziorze. A potem mają bieg, który jest bardzo trudny, bo pracują już inne mięśnie niż wcześnie na rowerze.
Zawody odbędą się 29 sierpnia. Zawodnicy wystartują w dwóch falach o godzinach 8:00 i 11:00.
- Mimo tych obostrzeń, ludzi ciągnie w naturę, myślę, że jesteśmy też spragnieni dobrych rzeczy, endorfin a bieganie i sport sprawia, że nasze życie jest lepsze – mówiła w Studiu Suwałki Iwona Łobasiuk z Fundacji „Kierunek Ultra”.
To niezwykle wymagające zawody, dla ludzi lubiących wyzwania. W sobotę (31.08) na ścieżkach i wodzie Suwalskiego Parku Krajobrazowego ponad 50 zawodników wystartowało w biegu głównym kolejnej edycji Predathlonu.