Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Pomysł budowy osiedla w miejscu byłego szpitala zakaźnego przy ulicy Bulwarowej budzi zastrzeżenia części suwalskich radnych
autor: Marcin Kapuściński
- Budowa osiedla mieszkaniowego w miejscu byłego szpitala zakaźnego przy ulicy Bulwarowej w Suwałkach nie może odbywać się kosztem mieszkańców - uważa tak część miejskich radnych. Domagają się oni, aby to deweloper wykupił grunty pod ulice prowadzące do nowych bloków.
Jak informowaliśmy, zgodnie z planami spółki Evoluos, w której zarządzie zasiada znany suwalski przedsiębiorca Dariusz Mazur, przy Bulwarowej powstać mają dwa budynki, a w nich nawet 160 mieszkań.
Deweloper musi wcześniej przebudować trzy ulice. To wiązać się będzie z wykupem i wyburzeniem nieruchomości.
Mówi prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.
Będzie ingerencja w grunty prywatne. Chodzi o dwa zasiedlone budynki mieszkalne stojące na rogu ulic Zacisze i Reymonta. Jeżeli dojedzie do wywłaszczenia, to cena zostanie oszacowana przez rzeczoznawcę. Z tymi wycenami jest różnie. Zachęcaliśmy inwestora, aby podjął rozmowy z właścicielkami budynków i je wykupił. Lepiej jak to on usiądzie do stołu z właścicielami i z nimi porozmawia.
Radny Jarosław Kowalewski uważa, że urzędnicy powinni dewelopera do tego zobowiązać.
Inwestor wykupił piękną działkę w centrum Suwałk i chce rozpocząć budowę. Ma do tego prawo. Jednak z drugiej strony mamy informacje o dwóch rodzinach, które mogą zostać pozbawione swoich domów. Czy inwestycja musi się odbywać kosztem dorobku czyjegoś życia? Władze miasta mówią, że jeżeli ktoś się nie zgodzi, to ich przymuszą i to zgodnie z prawem. Trzeba na to spojrzeć od ludzkiej strony.
Budowa nie będzie mogła ruszyć, jeżeli miejscy radni nie wyrażą zgody na zmianę planu miejscowego okolic ulicy Bulwarowej. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się na sesji w najbliższą środę.