Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustowski radny zarzuca władzom miasta, że celowo odwlekają decyzję o wprowadzeniu nocnej prohibicji
autor: Marcin Kapuściński
Władze odrzucają te sugestie i zapewniają, że sprawa będzie omawiana w maju. O ograniczenie sprzedaży alkoholu w nocy wnioskował przed miesiącem komendant augustowskiej policji.
Przewodnicząca rady Alicja Dobrowolska zapewniała wtedy, że jego wniosek pojawi się już na kwietniowych komisjach. Tak się jednak nie stało. Radny Marcin Kleczkowski uważa, że to nie przypadek.
- Wątpliwości budzi postawa burmistrza Filipa Chodkiewicza i jego impertynencka wypowiedź. Sugerował on, że incydenty pod sklepami z alkoholem, to wina policji, ale też i okazja dla niej do większego wykazania się. To absurdalne stwierdzenia. Faktem jest jednak to, że właściciel sklepu nocnego startował z tej samej listy i w tym samym okręgu co Chodkiewicz. Również pan radny Dobkowski, czerpie pokaźne zyski ze sprzedaży alkoholu nocą.
Dlaczego propozycja nocnej prohibicji nie została jeszcze omówiona, wyjaśniała przewodnicząca komisji społeczno-oświatowej Aleksandra Sigillewska.
- Wniosek nie został dołączony do posiedzenia komisji, ponieważ jej porządek i tak był bogaty. Zaprosiłam więc komendanta policji na kolejne obrady zaplanowane na 7 lub 8 maja. Będziemy mieć wtedy dużo czasu, aby przeprowadzić dyskusję i dogłębnie przeanalizować wszystkie argumenty.
Wiceburmistrz Chodkiewicz nie chciał komentować zastrzeżeń radnego Kleczkowskiego.
Prawdopodobnie pod koniec kwietnia augustowscy radni podejmą decyzję, czy zakazać w mieście nocnej sprzedaży alkoholu.
- Jesteśmy turystycznym miastem i sądzę, że ograniczenia związane ze sprzedażą alkoholu tej turystyce raczej by nie służyły - mówi Alicja Dobrowolska.
Władze miasta alarmują, że na koncie leżą tysiące złotych, które mogłyby być przeznaczone np. na walkę z koronawirusem.
Czy w Augustowie zostanie wprowadzony zakaz nocnej sprzedaży alkoholu? Wnioskuje o to komendant policji Adam Miezianko. Pismo w tej sprawie skierował właśnie do władz miasta.