Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Przynajmniej na razie w Suwałkach nie pojawią się tablice dotyczące patronów ulic
Dopominał się o to radny Tadeusz Czerwiecki. Twierdził, że nie tylko przyjezdni, ale też mieszkańcy mają bardzo ograniczoną wiedzę szczególnie o lokalnych patronach.
Potwierdziła to sonda, którą przeprowadziliśmy na suwalskich ulicach. Zapytaliśmy m.in. o Teofila Noniewicza, Wawrzyńca Gałaja i Knuta Olafa Falka.
- Nie wiem - brzmiała najczęstsza odpowiedź.
Odpowiadając na propozycję radnego prezydent Czesław Renkiewicz uznał wprawdzie pomysł za ciekawy, ale jego realizację przełożył na bliżej nieokreśloną przyszłość. Prezydent zaznaczył, że miejskie instytucje wiele robią dla upowszechniania wiedzy o zasłużonych suwalczanach. Radny Czerwiecki uważa, że to wciąż za mało.
- Mój optymizm jest ograniczony, ponieważ nie wydaje mi się, że suwalczanie wiedzą wszystko o naszych patronach. Niemniej jednak zgadzam się, że wystawienie wszystkich tablic informacyjnych na raz, to dosyć spore obciążenie budżetu miejskiego. Ale mam nadzieję, że można to zadanie realizować powoli, sukcesywnie dokładając po kilka tablic co roku. Wówczas mielibyśmy już pełną informację.
Suwalskie władze rozważają wprowadzenie rozwiązania, dzięki któremu informacje o patronach każdy mógłby ściągnąć na telefon komórkowy.
Część suwalczan nie wie, kim są patroni miejskich ulic, placów i skwerów. Uważa tak radny Tadeusz Czerwiecki, który proponuje, by w przestrzeni publicznej umieszczać tabliczki z krótkimi biogramami poszczególnych osób. Jak twierdzi, przyda się to też turystom.
