Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Utrzymanie hali pneumatycznej przy suwalskiej Szkole Podstawowej nr 6 będzie o wiele droższe niż początkowo zakładano
autor: Marcin Kapuściński
Wysokie koszty wygeneruje jej ogrzanie oraz sezonowy montaż i rozbiórka. Konieczne jest też wytłumienie hałasu, który powodować będą pompy powietrza.
Koszt inwestycji, która wygrała w budżecie obywatelskim, wyceniono na 800 tys. zł. Prezydent Czesław Renkiewcz przyznaje, że to nie jedyny wydatek, jaki wiąże się z wypełnionym powietrzem balonowym zadaszeniem szkolnego boiska.
- Montaż i demontaż to łącznie 30 tys. zł. W Polsce takie obiekty funkcjonując od kilku lat i nie wiemy jeszcze, ile razy można je składać i rozbierać. Podobnie było z lodowiskiem. Kilka razy je złożyliśmy i rozłożyliśmy. Z czasem wszystko się wypracowało i zdecydowaliśmy się na stałe lodowisko z zadaszeniem, które działa przy Szkole Podstawowej nr 11.
Ratusz obawia się również, jak zareagują mieszkający obok suwalczanie. Hala ma być wysoka, a obsługujące ją urządzenia głośne.
- To jest taki balon, gdzie cały czas tłoczone jest ciepłe powietrze. Liczę, że uda się zrobić trochę mniej hałasującą instalację. Trzeba zastanowić się, gdzie usytuujemy wentylatory. Nie wiem też co na to mieszkańcy dwóch bloków przy Waryńskiego. Oni pewnie jeszcze nie wiedzą, że powstanie tak wysoki obiekt.
Wysokie koszty będą się też wiązały z ogrzaniem hali. W podobnym obiekcie w Warszawie wynoszą one 15 tys. zł miesięcznie.
Władze miasta zrezygnowały natomiast z dodatkowego oświetlenia budynku.
- Trzeba się mocno zastanowić, czy w następnych edycjach budżetu obywatelskiego dopuścić do głosowania na obiekty oświatowe - mówi Bogdan Bezdziecki.