Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Chodnika znajdującego się na ulicy Kolejowej i prowadzącego do dworca PKP nie rozświetla ani jedna latarnia
autor: Jakub Mikołajczuk
Na razie nie wiadomo, kiedy można spodziewać się konkretnych działań, które to naprawią.
W interpelacji do prezydenta Suwałk radny Jarosław Schabieński zauważa, że po zmroku robi się tu wręcz niebezpiecznie.
Wszyscy podróżni chcący pieszo dojść do miasta, brodzą w ciemności. Szczególnie teraz, gdy zmrok zapada już po 15.00. Jest tam nie tylko chodnik dla pieszych, ale też ścieżka rowerowa. Jak wszyscy razem wymieszają się w tym mroku, to jest jeszcze niebezpieczniej.
Chodnik i ścieżka rowerowa przy Kolejowej znajdują się tylko po jednej stronie ulicy. Akurat po tej, gdzie nie ma lamp. W sumie chodzi o kilkusetmetrowy odcinek, zaczynający się przy skrzyżowaniu z Utratą
Mam wrażenie, że popełniono błędy podczas planowania. Pamiętano o kierowcach, choć i oni nie mają tam wielkiego komfortu, a kompletnie pominięto pieszych i rowerzystów. Jest to też fatalna wizytówka miasta, bo pierwsze, co podróżni widzą, to ciemności ciągnące się aż do centrum Suwałk.
Jak powiedział nam dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Suwałkach - Tomasz Drejer, miasto tę kwestię szczegółowo przeanalizuje.