Szatnia basenu w suwalskiej Szkole Podstawowej nr 10 zostanie wyremontowana

Zagrzybiony sufit, popękane drzwi i odpadająca glazura. Tak wygląda szatnia basenu suwalskiej szkoły. O gruntowny remont od lat zabiegali radni, dyrekcja i mieszkańcy. Sytuacja jest tak zła, iż sanepid grozi zamknięciem obiektu.

Wczoraj prezydent Czesław Renkiewicz zapowiedział, że w przyszłorocznym budżecie znajdą się pieniądze na modernizację przebieralni.

- Ten temat wraca od kilku lat. Był w tej sprawie złożony nawet wniosek do budżetu obywatelskiego i spotkał się z dużym poparciem. Dlatego dokonałem zmian w projekcie budżetu i kwotę 700 tys. zł chciałbym przeznaczyć na remont zaplecza basenu przy tej szkole.

Renkiewicz zwraca uwagę, że wydatek jest duży, a liczba korzystającej z pływalni młodzieży niewielka. Dlatego pieniądze trafią tam, gdy znajdzie się sposób na poprawienie frekwencji.

- Ostateczną decyzję o przeznaczeniu kwoty podejmę wspólnie z radnymi, ale dopiero po przeanalizowaniu informacji dotyczących funkcjonowania basenu. Obiekt funkcjonuje tylko w połowie roku, a na ferie i wakacje jest zamykany. Dlatego trzeba się mocno zastanowić, czy nie trzeba dokonać jakichś korekt.

Władze miasta nie wykluczają, że z czasem znajdą się też pieniądze na odnowienie elewacji urzędu. Chcą bowiem, aby ratusz dobrze wyglądał w czasie przyszłorocznych obchodów 300-lecia Suwałk.

| red: mik