Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Prokuratura Okręgowa w Suwałkach przejęła dwa śledztwa dotyczące nielegalnych wysypisk śmieci
autor: Tomasz Kubaszewski
W najbliższym czasie zamierza powołać w tej sprawie biegłych.
Mówi rzecznik prasowy prokuratury Ryszard Tomkiewicz.
Są to wysypiska w Prudziszkach i w Wołowni. W pierwszej ze spraw zarzuty usłyszało 9 osób, w drugiej - 6. Teraz trwa standardowa procedura, są przesłuchania świadków, jest zbierana dokumentacja. Niezbędne będzie powołanie biegłych, którzy ocenią, w jakim stopniu doszło do zagrożenia dla środowiska naturalnego, dla gruntów, jak również dla życia i zdrowia ludzi.
Na ekspertyzy biegłych trzeba będzie poczekać wiele miesięcy,
Jak informowaliśmy, obiema sprawami śledczy zajęli się w sierpniu tego roku. Zarzuty usłyszeli m.in. współwłaściciele dużej firmy z powiatu suwalskiego, która ma podpisane umowy na wywóz nieczystości z wieloma okolicznymi samorządami. Ci dwaj podejrzani wyszli na wolność po wpłaceniu kilkudziesięciotysięcznych kaucji.
Prokuratura będzie badała m.in. to, jak długo trwał proceder składowania odpadów w niedozwolonych miejscach.
Prokuratura Rejonowa w Suwałkach postawiła dziewięciu osobom zarzuty składowania odpadów wbrew przepisom na terenie żwirowni k. Suwałk. Podejrzani to m.in. dwaj właściciele firm przewozowych.
Kolejne miejsce nielegalnego składowania odpadów odkryto na terenie Suwalszczyzny. Tym razem chodzi o gminę Jeleniewo, gdzie zakopywano śmieci na terenie jednej ze żwirowni.
Właśnie zakończyło się postępowanie w tej sprawie prowadzone przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku. Jednak jego wyniki nie są jednoznaczne.