Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Burmistrz Augustowa znacząco obniżył dodatki motywacyjne i funkcyjne dla niektórych dyrektorów szkół
autor: Marcin Kapuściński
Augustowski radny i były burmistrz Wojciech Walulik uważa, że obecne władze miasta ukarały dyrektorów szkół za to, że ci w ubiegłym roku wsparli jego kampanię wyborczą.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Znaczące obniżki dodatku funkcyjnego oraz motywacyjnego dotknęły sześciu z dziewięciu szefów oświatowych placówek. Najbardziej zmniejszono miesięczne wynagrodzenie kierującym szkołami nr 2 - o 1942 zł, nr 6 – o 1476 zł oraz nr 3 - o 1270 zł. Część z nich zarabia teraz mniej niż inni szeregowi nauczyciele.
Radny Wojciech Walulik uważa, że decyzja Ratusza ma podtekst polityczny.
- W kampanii wyborczej Mirosław Karolczuk krytycznie odniósł się do mego sposobu zarządzania oświatą i zarzucił mi szerzenie strachu. Dyrektorzy szkół i przedszkoli w zdecydowany sposób zaprzeczyli tym insynuacjom. Teraz tym dyrektorom obniżono wynagrodzenia. Wniosek nasuwa się sam. Ci, którzy wspierali przez cztery lata moją pracę w oświacie, zostali ukarani drastycznym obniżeniem pensji.
Z takimi argumentami nie zgadza się zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz.
- To bezzasadny zarzut i być może ktoś w takim sposób przedstawia swoje podejście i projektuje na innych swoje zachowanie. Wyłączna decyzja odnośnie wysokości dodatków należy do burmistrza. A on ustalając je, bierze pod uwagę między innymi to, jak sprawnie działa dana szkoła i jakie wyzwania stanęły przed dyrektorem.
Walulik akcentuje jednak, że Ratusz podniósł dodatki dyrektorom, którzy wsparli Karolczuka. Jego zdaniem problem dodatków powinni rozstrzygnąć radni na najbliższej czwartkowej sesji rady miejskiej.
Zdaniem byłego burmistrza Wojciecha Walulika, to kara za poparcie jego kandydatury w ubiegłorocznych wyborach samorządowych.