Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwałki Arena powstanie jeszcze później?
Chociaż termin zakończenia prac przy budowie hali sportowej mija dzisiaj (11.10), nie ma pewności, że obiekt będzie gotowy na i tak przełożony pierwszy mecz Ślepska Malowu przed własną publicznością, zaplanowany na 10 listopada.
Jak mówił wczoraj prezydent Czesław Renkiewicz, sporo zostało jeszcze do zrobienia:
Pewne rzeczy nie są jeszcze wykonane. Jak przejeżdżam obok samochodem, to widzę, że brakuje szyb w elewacji od strony zalewu Arkadia. Można powiedzieć, że z zewnątrz budynek jest ogarnięty, bo da się zauważyć nasadzenia i krzewy. Jednak wewnątrz prace trwają. Byłem tam w poniedziałek i widziałem, że do zrobienia jest jeszcze dużo prac wykończeniowych w toaletach i szatniach.
Do tego, aby hala mogła być użytkowana, niezbędne jest też zakończenie odbiorów oraz zgłoszenie imprezy masowej na 30 dni przed jej przeprowadzeniem. Prezydent przyznaje, że nie ma gwarancji, iż 10 listopada siatkarze wyjdą na parkiet.
Mogę powiedzieć, że ten termin nie jest pewny. Może on być niedotrzymany i musimy się z tym liczyć. Najbliższe dni pokażą, czy rzeczywiście 10 listopada wszystko będzie przygotowane na rozegranie meczu.
Po tym, jak wykonawca zgłosi zakończenie budowy, prezydent musi powołać specjalną komisję do odbioru obiektu. Od opinii tego gremium będzie zależało, czy jest szansa uzyskania właściwych pozwoleń na oddanie hali do użytku, czy nie.t szansa uzyskania właściwych pozwoleń na oddanie hali do użytku, czy nie.
Choć budowa ma być zakończona pod koniec przyszłego tygodnia, wcale nie jest to takie pewne.
- Roczne koszty utrzymania nowej hali widowiskowo-sportowej wyniosą 1,2-1,3 mln zł - mówi Waldemar Borysewicz. - Postaramy się to wszystko zoptymalizować i wykorzystywać tę halę w pełni.
Wynika to z powodu czasu potrzebnego na odbiory techniczne budowanego z opóźnieniem obiektu.