Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy wsi Jagłowo nie zgadzają się na budowę dużej farmy fotowoltaicznej nad Biebrzą
autor: Marcin Kapuściński
Alarmują, że inwestycja powstanie ze szkodą dla ekosystemu Biebrzańskiego Parku Narodowego. Liczą, że przedsięwzięcie zablokują władze gminy Sztabin.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
4-hektarowa instalacja o mocy 3 MW powstać ma w odległości 250 m od koryta Biebrzy. Jagłowianie przestrzegają, że ptaki powierzchnię ekranów mogą mylić z taflą rzeki i wiele z nich w ten sposób zginie.
Andrzej Michalis z Jagłowa mówi, że na inwestycji straci cała lokalna społeczność.
Zniszczymy środowisko nie na rok, a na dziesięciolecia. Taka farma powstanie przecież na 25 lat. Nie ma w tym również żadnego interesu społecznego. Zgodnie z ostatnimi wyrokami Naczelnego Sądu Administracyjnego tego typu obiektów nie traktuje się jak budowle. Dlatego gmina nie będzie miała z tego żadnych wpływów z podatków.
Zgodę na inwestycję muszą wydać władze gminy Sztabin. Wójt Jarosław Karp podkreśla, że do takiej lokalizacji farmy fotowoltaicznej podchodzi sceptycznie. Ogranicza go jednak opinia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku, która uważa, że obiekt nie będzie szkodził przyrodzie.
Inwestycja jest duża nie tylko w skali gminy, ale i Polski. Nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji. Będziemy gromadzili dokumenty i przyglądali się sprawie z każdej strony. Farma jest potrzebna, ale jej lokalizacja powinna być uzgodniona ze wszystkimi mieszkańcami.
Na wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wójt ma kilka tygodni. Zarówno mieszkańcy, jak i inwestor zapowiadają, że zaskarżą niekorzystny dla siebie dokument.
Pojawią się między innymi nowe klomby, ławki, ogródek jordanowski i kurtyna wodna. Już pod koniec sierpnia w Lipsku zakończy się rewitalizacja parku miejskiego.
Mieszkańcy wsi Polkowo w Gminie Sztabin domagają się naprawy jedynej drogi dojazdowej do swojej wsi. Trasa wiedzie wzdłuż kanału Augustowskiego i ciągle jest podmywana przez wodę.