Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustowscy radni odrzucili skargę anonimowego mieszkańca na sposób budowy parku na terenie dzielnicy Lipowiec
autor: Marcin Kapuściński
Jego zdaniem, wycięto tam zbyt dużo zdrowych drzew. Mieszkańca wsparli radni opozycji, którzy uważają, że takie inwestycje powinny poprzedzać konsultacje.
Zdaniem przewodniczącej komisji skarg, wniosków i petycji Sylwia Bielawskiej, zastrzeżenia ukrywającego się pod fikcyjnym nazwiskiem mieszkańca są bezzasadne.
Skarżący zarzuca, że wycięto zdrowe sosny, a pozostawiono krzaki i chaszcze. Uważa też, że zabrakło badań. Z miejskiej dokumentacji wynika jednak, że były przeprowadzone ekspertyz przyrodnicze, a zgodę na wycinkę wydał konserwator zabytków.
Radny Leszek Cieślik uważa, że Ratusz uniknąłby takich skarg, gdyby wcześniej przeprowadził rozmowy z mieszkańcami.
Tu nie chodzi o to, że coś jest niezgodne z przepisami. Tylko o to, czy na etapie projektowania dołożono staranności, aby drzewostan odniósł jak najmniejsze szkody. Uliczki nie muszą być pod sznurek i mogą omijać drzewa. Problemem jest więc brak wcześniejszych konsultacji.
Park imienia Zbigniewa Herberta powstaje między ulicami Lipową a Klubową, w sąsiedztwie jeziora Białe. Wcześniej w tym miejscu był zaniedbany las. Prace zakończyć się mają za nieco ponad dwa tygodnie.
Ma to miejsce w dzielnicy Lipowiec. Sposób jej realizacji bulwersuje wielu mieszkańców. Tym bardziej, że pod topór idą zdrowe sosny.
Jedna z fundacji chce wyremontować budynek i otworzyć tam dom pomocy społecznej. Musi się z tym jednak śpieszyć, bo obiekt może wkrótce trafić do rejestru zabytków.
Boisko i siłownia pod chmurką miały być dostępne dla wszystkich, ale popołudniami są zamknięte. Mowa o obiektach przy Szkole Podstawowej nr 6 w Augustowie.