Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Wyciek ścieków do Czarnej Hańczy. Urzędnicy analizują przyczyny awarii
autor: Jakub Mikołajczuk
O godzinie ósmej w suwalskim Urzędzie Miejskim odbyło się spotkanie sztabu kryzysowego, który ustala przyczynę wczorajszego wycieku nieczystości do Czarnej Hańczy.
Jak nieoficjalnie wiadomo prawdopodobnie doszło do błędu podczas prac konserwacyjnych przy sieci kanalizacyjnej na ulicy Utrata.
Przypomnijmy - wieczorem zauważono, że z kanału burzowego znajdującego się w pobliżu ulicy Waryńskiego płynie wartkim strumieniem ciemna i cuchnąca woda. Ścieki płynęły do rzeki co najmniej od popołudnia.
Jak poinformował nas Kamil Sznel, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Suwałkach, przeciek udało się zatamować około godziny 21:00.
W południe w ratuszu odbędzie się spotkanie, podczas którego zostaną przekazane szczegóły wczorajszego zdarzenia.
W Suwałkach doszło do wycieku ścieków do rzeki Czarnej Hańczy. Z kanału burzowego płynie wartkim strumieniem ciemna ciecz.
Wigierski Park Narodowy uległ presji przedstawicieli branży turystycznej i zignorował niebezpieczeństwo, jakie spowodowała awaria w suwalskiej oczyszczalni ścieków. Uważają tak miejscy radni Prawa i Sprawiedliwości. Dziwią się, że bez specjalistycznych badań opublikowano tam uspokajający turystów komunikat.
Duże ilości śniętych ryb, zanieczyszczone Czarna Hańcza oraz jezioro Wigry — to bilans awarii, do jakiej doszło w miniony piątek (27.07) w oczyszczalni ścieków w Suwałkach.