Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwałki. Mieszkańcy ul. Klonowej mają problem z dojechaniem do domów
Budowlańcy pośpieszyli się z zerwaniem asfaltu, a kierowcy mają problem z dojechaniem do domów.
To sytuacja, na jaką skarżą się mieszkańcu ulicy Klonowej w Suwałkach. Problemową inwestycję w tym miejscu realizuje Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
Suwalczanie są oburzeni, że jeden pas jezdni jest całkowicie wyłączony z ruchu, a zupełnie nie widać tam postępu prac.
Rozkopali i zostawili wszystko na dwa tygodnie. Samochody nie mogą wyjechać na posesję. Ostatnio przez to wezwano nawet policję. Na utrudnienia narzekają też rodzice, którzy dowożą tutaj codziennie dzieci do przedszkola.
Prezes PWiK-u Leszek Andrulewicz przyznaje, że błąd popełnił wykonawca inwestycji.
Niestety firma budowlana przyspieszyła prace polegające na sfrezowaniu asfaltu. Wszystko przez to, że służące do tego urządzenie w Suwałkach nie jest łatwo dostępne. Dlatego od razu zerwano całą ulicę. Zdaję sobie z tego sprawę, że wygląda to niekorzystnie, ale nie możemy teraz zmienić umownego czasu realizacji robót.
Andrulewicz zapewnia, że zobowiąże wykonawcę do przysypania nawierzchni w taki sposób, aby dostępne były dwa pasy ruchu.
Inwestycje będą dofinansowane z Funduszu Dróg Samorządowych.
To pierwszy taki przypadek w historii. Chodzi o prawie 6 mln zł z Funduszu Dróg Samorządowych.
Twierdzą, tylu dziur jeszcze w jezdni nie było. A Ateny to miejscowość turystyczna, w dodatku - znajduje się tu gminna plaża. Ruch jest więc duży.
Jak zorganizować ruch na ulicy Rybackiej, aby nie sparaliżować dojazdu do bulwarów nad rzeką Nettą? Spierali się o to augustowscy samorządowcy.