Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W tym poście nic się nie zgadza - felieton Tomasza Kubaszewskiego
autor: Tomasz Kubaszewski
Posłanka Bożena Kamińska jest jak Ryszard Petru - nie daje o osobie zapomnieć.
W ubiegłym tygodniu udostępniła na swoim profilu post zatytułowany "Obłuda PiS". Tekst przytaczam w całości:
Komendantem posterunku policji w Kleszczelach został ks. Marek Narumski, dotychczasowy lokalny proboszcz i kapelan policyjny. Razem z dodatkiem pobiera 7855 zł i 79 groszy wypłaty na rękę oraz dostał służbowe BMW z szoferem. Samochód został zakupiony z dotacji unijnych za blisko 80000 zł i zamiast ścigać przestępców, to wozi "komendanta" między plebanią a posterunkiem.
Użytkownicy portalu szybko sprawdzili, że, po pierwsze, w Kleszczelach, powiat hajnowski, nie ma posterunku policji. Owszem, kiedyś był, ale w 2012 roku zlikwidował go, w ramach ogólnopolskiej akcji, rząd Platformy Obywatelskiej, czyli partii posłanki Kamińskiej. Proboszczem w Kleszczelach jest zupełnie ktoś inny i żaden Narumski tam nie pracuje. Faktyczny proboszcz jest kapelanem (nie: komendantem), ale nie policji, tylko straży pożarnej. W dodatku nie pobiera za to pensji. No i nie posiada służbowego BMW. Zresztą, czy ktoś słyszał o BMW kosztującym w salonie 80 tysięcy złotych? No, chyba że za unijne pieniądze można to i owo kupić z tzw. drugiej rączki?
To wszystko sejmowa reprezentantka województwa podlaskiego kupiła z całym dobytkiem inwentarza. Tak choćby, jak anonimy pisane ponoć przez policjantów.
Przywołany na wstępie Ryszard Petru wspomniał swego czasu, że był kiedyś "Sejm głuchy", co pewnie było jego wersję "Sejmu niemego", czyli posiedzenia z 1717 roku, gdy posłów nie dopuszczono do głosu. W gruncie rzeczy, jak poseł jest niemy, także w internecie, to przynajmniej żadnego głupstwa znowu nie palnie.