Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Przygraniczne gminy z Polski i Litwy wspólnie próbują pozyskać unijne pieniądze na rozwój
Współpraca może być receptą na stagnacje i biedę. Do takich wniosków doszły przygraniczne gminy z Polski oraz Litwy i wspólnie próbują pozyskać pieniądze na rozwój. Odniosły już pierwszy sukces, który we wtorek (25.06) podsumowano podczas konferencji w Sejnach.
Zarówno polscy jak i litewscy samorządowcy z pogranicza twierdzą, że jest ono biedne i zapomniane. Ratunkiem mają być nowe programy unijne, do których wspólnie wystąpiło o pomoc 10 samorządów: siedem z Polski i 3 z Litwy - które ściśle współpracują, by zyskać pieniądze na rozwój gospodarczy i turystyczny.
Chcemy stworzyć transgraniczny obszar funkcjonalny, bo potrzeb jest wiele - mówi burmistrz Sejn, Arkadiusz Nowalski
Już wiemy, że komisja europejska będzie wydawała pieniądze na realizację naszego projektu. Już zaczęła opłacać ekspertów mających pomóc opracować konkretne rozwiązania. I mam nadzieję, że za tym pójdą konkretne środki finansowe. Jestem też przekonany, że w nowej perspektywie budżetowej, pojawi się obszar funkcjonalny i te nasze biedne samorządy przygraniczne nie tylko odżyją, ale będziemy mogli pochwalić się wysoką jakością życia
- dodaje Nowalski.
Samorządowcy z pogranicza chcą także wraz z Augustowem i Druskiennikami stworzyć nową turystyczną markę pograniczną. A to, jak mówi dyrektor przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce Marek Prawda - jest doskonałym pomysłem.
W nowym budżecie unijnym będą na przykład nowe środki na projekty związane z ekologią, a jeżeli te projekty ekologiczne będą pochodziły z terenów przygranicznych to zyskają dodatkową premię w wyścigu o pieniądze. Teraz bowiem przychodzi czas, gdy nieznane w Europie obszary, mogą mieć swoje 5 minut. Tylko trzeba przygotować dobrą ofertę
- dodaje Prawda.
Niebawem grupa przygranicznych samorządów ma powiększyć się o kolejny - gminę Krasnopol.