Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Opozycja zarzuca prezydentowi Suwałk, że zignorował jej głos w czasie tworzenia Centrum Usług Wspólnych
autor: Marcin Kapuściński
Żaden z opozycyjnych radnych nie znalazł się bowiem w składzie zespołu, który pracował nad powstaniem instytucji przejmującej od szkół księgowość, kadry oraz obsługę prawną.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz tłumaczy, że w powołanym w listopadzie zespole nie było radnych, bo trwały wybory samorządowe. Uważa, iż zainteresowani mogli w każdej chwili zapytać o ustalenia tego gremium.
Przepływ informacji był. W urzędzie dyskutowano o tym od kilku miesięcy. Powołałem zespół z udziałem urzędników i dyrektorów szkół. Gremium wypracowało rekomendację i zrobiło analizę mocnych i słabych stron. Na tej podstawie mamy koncepcję, którą chcemy wdrożyć na początku stycznia.
Pośpiech władz miasta oburza przewodniczącego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Jacka Juszkiewicza. Podkreśla on, że większość radnych o Centrum Usług Wspólnych poinformowano dopiero niedawno.
Tak jak w wielu sytuacjach, tak i teraz radni są potrzebni prezydentowi tylko po to, aby przegłosować jego pomysły. W sprawach ważnych i rzutujących na funkcjonowanie miast nie zaprasza się nas do dyskusji. Powinno się powołać kolejny zespół, w którym znalazłoby się miejsce dla głosów krytycznych.
Kosztujące 600 tys. zł Centrum Usług Wspólnych ma być instytucją, która przejmie od szkół oraz przedszkoli księgowość i kadry. Opozycję niepokoi zarówno koszt tego przedsięwzięcia, jak i los obecnych pracowników placówek oświatowych.
To instytucja, która przejmie od szkół i przedszkoli sprawy kadrowe, księgowe oraz prawne. Powstanie centrum wiązać się jednak będzie z degradacją wielu pracowników.