Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwałki. Czy w PKS Nova doszło do niegospodarności?
autor: Marcin Kapuściński
Dlaczego władze PKS Nova zgadzają się na zakup szyb do suwalskich autobusów po zawyżonych cenach? Pytają o to związkowcy, którzy wyliczają, że przez takie działania spółka straciła już kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Do końca ubiegłego roku w suwalskim oddziale PKS zlecaniem wymiany uszkodzonych szyb zajmował się Jarosław Żaborowski, jednocześnie przewodniczący Samorządnego Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników PKS. Gdy został od tego odsunięty, zrezygnowano z wcześniejszych procedur. Związkowiec zwraca uwagę, że wraz z tą decyzją znacząco wzrósł koszt tej usługi.
Teraz płacimy około 60-70 proc. więcej niż płaciliśmy w innych firmach. Dzieje się tak bez wcześniejszych procedur przetargowych. To bulwersujące, że w ciągu kilku miesięcy szyby tak znacząco podrożały. Dla przykładu zamiast 3,6 tysięcy płacimy teraz nawet 12 tysięcy złotych.
Prezes PKS Nova Cezary Sieradzki zapewnia, że wyjaśnił sprawę i nie ma sobie nic do zarzucenia.
Nie potwierdziły się zarzuty dotyczące nieprawidłowości. Temat został ze strony spółki wyjaśniony i zamknięty. Efekty przeprowadzonego postępowania wraz z wszystkimi materiałami zostały przekazane radzie nadzorczej, a wkrótce trafią do właściciela spółki, którym jest Urząd Marszałkowski.
Związkowcy przedstawiają jednak szereg dokumentów potwierdzających niegospodarność. Deklarują, że jeżeli sprawą nie zainteresuje się marszałek województwa, to zgłoszą sprawę prokuraturze.
Do końca kwietnia zarząd województwa podlaskiego zdecyduje o losach prezesów WOSiR Szelment oraz PKS Nova. Wkrótce oba przedsiębiorstwa staną bowiem przed dużymi wyzwaniami.
- Tutaj trzeba zająć się przewozami, a nie deweloperką - mówi Jarosław Żaborowski.
Pismo w tej sprawie związkowcy skierowali do rady nadzorczej Novej. Do wiadomości dokument otrzymał także zarząd województwa podlaskiego.