Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy w suwalskich szkołach dojdzie do strajku?
autor: Tomasz Kubaszewski
Opowiedzieli się za tym pracownicy większości placówek działających w mieście. Referenda w tej sprawie zorganizował oddział ZNP.
Jak mówi jego prezes - Waldemar Brzeziński, już teraz wiadomo, że strajku nie będzie w żadnym z suwalskich przedszkoli.
Tam odbywały się referenda, ale albo były one nieważne, albo panie wypowiedziały się, że nie będą brały udziału w akcji strajkowej. Natomiast jestem przekonany, że wszyscy ci, którzy zadeklarowali zgodę na strajk, będą również w nim uczestniczyli.
Referenda nie odbyły się w dwóch dużych suwalskich szkołach średnich - I Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Konopnickiej i Zespole Szkół Technicznych. Strajku więc tam nie będzie. Tak o sytuacji w swojej placówce mówi dyrektor I LO Dorota Jabłońska.
Związki zawodowe nie weszły w spór zbiorowy. Konsekwencją tego jest to, że nie było referendum. Obecnie mamy bardzo dużo pracy związanej z wdrażaniem międzynarodowej matury, ze szkoleniami, wyjazdami, edukacją, więc inne kwestie zostały przez to przysłonięte.
Jeżeli 8 kwietnia dojdzie do strajku, nie wiadomo jak długo on potrwa. Prezes ZNP Waldemar Brzeziński powiedział na naszej antenie, że nauczyciele są zdeterminowani i chcą protestować aż do skutku.
- Nauczyciele mają ochotę strajkować do skutku - mówi Waldemar Brzeziński.
- Jeżeli będziemy brali lipne zwolnienia, to jaki to będzie przykład dla uczniów - mówi Mirosław Hartung.