Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Bez zgody resortu ochrony środowiska w Augustowie nie ruszy wydobycie borowiny
Decyzja w sprawie wydobycia borowiny ma zapaść jeszcze w tym miesiącu. Gdy tak się stanie, Urząd Miejski przystąpi do uchwalenia planu miejscowego i przekaże torfowisko prywatnej firmie.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Pełnomocnik augustowskiego Ratusza do spraw uzdrowiska Tomasz Ołdytowski uważa, że pozyskiwanie borowiny może zacząć się jeszcze w tym roku.
To około półhektarowe złoże porośnięte drzewostanem. Wszystkie materiały z nim związane są przygotowane i jesteśmy gotowi do ubiegania się o koncesję na wydobycie. W czerwcu zakończymy wycenę i będziemy szukać podmiotu, który będzie nim zarządzał. Miasto nie może bowiem tego robić.
Burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk podkreśla, że sprawa się przeciąga, bo wciąż nie ma pozytywnej decyzji z resortu ochrony środowiska.
Czekamy, aż w ministerstwie zapadnie zgoda na przekształcenie terenu z przeznaczonego na cele leśne. Liczymy, że się tak stanie i w maju radni uchwalą plan miejscowy. Później znajdziemy i wycenimy działkę, którą będziemy chcieli wymienić za złoże. Jeżeli Lasy Państwowe zaakceptują naszą propozycję, dojdzie do transakcji zamiany gruntów.
Złoża borowiny ulokowane są w lesie, w sąsiedztwie drogi do Sejn, nieopodal dzielnicy Silikaty. Odkryto je w 2015 roku, ale od tej pory nie były wykorzystywane. Obecnie lecznicy torf sprowadzany jest do Augustowa z południa Polski.
Są duże szanse na to, że już w przyszłym roku Augustów będzie mogło wydobywać złoża borowiny. Znajdują się one w okolicach dzielnicy Silikaty na obszarze około hektara. Teren należy do Lasów Państwowych.
Ma to zwiększyć uzdrowiskową atrakcyjność miasta.