Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Rozszczelnienie butli z gazem było prawdopodobnie przyczyną eksplozji w suwalskim zakładzie ogrodniczym
Jak poinformowała nas prokurator Krystyna Szóstka, rozszczelnienie butli z gazem było prawdopodobnie przyczyną poniedziałkowej (04.03) eksplozji w suwalskim zakładzie ogrodniczym.
Wciąż trwają oględziny terenu, w którym w poniedziałek doszło do wybuchu.
Do szpitala trafiły trzy osoby. To 58-letnia kobieta i dwaj mężczyźni w wieku 54 i 63 lat. Wiadomo, że jedna z tych osób była użytkownikiem nieruchomości, w której doszło do wybuchu. Nieznany jest stan zdrowia poszkodowanych. Szpital odmówił nam podania jakichkolwiek informacji na ten temat. Dowiedzieliśmy się jedynie, że podczas akcji ratunkowej dwoje poszkodowanych było nieprzytomnych.
Z nieoficjalnych informacji wynika, iż podczas odgruzowywania terenu strażacy natrafili na urządzenia służące do produkcji bimbru.
Przypomnijmy, że w wyniku eksplozji rozpadły się ściany betonowego obiektu, a na dwie przebywające tam osoby spadł dach i elementy stropu. Trzeci poszkodowany doznał obrażeń, bo przebywał w pobliżu budynku.
3 osoby trafiły do szpitala, po tym jak na terenie zakładu ogrodniczego w Suwałkach doszło w poniedziałek (4.02) do wybuchu butli z gazem.
Około 70-letnia kobieta zginęła w pożarze w Suwałkach.
Rodzina z miejscowości Rogacze w powiecie sokólskim - po pożarze - straciła dach nad głową.