Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalski Ratusz po raz kolejny ratuje finanse Parku Naukowo-Technicznego
autor: Marcin Kapuściński
W ubiegłym roku spółka pożyczyła od miasta 800 tys. zł. Wciąż nie ma jednak pieniędzy, aby je zwrócić.
Skarbnik miasta Wiesław Stelmach wyjaśnia, że na wniosek Parku termin spłaty przedłużono do końca listopada.
Wynika to z rozliczeń z Polską Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i dotyczy dotacji na budowę obiektu. Instytucja nałożyła na naszą spółkę dwie korekty finansowe, a jedną skierowała do egzekucji. Park musiał oddać około 900 tys. zł. Miasto zgodziło się udostępnić pieniądze na ten cel.
Radny Prawa i Sprawiedliwości Jacek Juszkiewicz zwraca uwagę, że podobna sytuacja miała już miejsce. Wtedy też początkowo mówiono o pożyczce, ale później tymi pieniędzmi dokapitalizowano spółkę.
W praktyce te pożyczki są bezzwrotne i nie wracają już do budżetu miasta. Co roku trafiają tam duże kwoty. W ubiegłym było to 600 tys., a łącznie już 3 mln zł. Nie wiem, czy kolejne lata coś zmienią, bo to wyjątkowo nietrafiona inwestycja. Z punktu widzenia mieszkańców, jest bardzo drogą zabawką władz miasta.
Ratusz liczy, że tym razem spółce uda się uregulować dług. Pieniądze na zwrot pożyczki mają pochodzić ze sprzedaży okolicznych gruntów.
Kwota ta wynika z korekt finansowych, jakie Agencja nałożyła na Park w okresie jego budowy, czyli od 2009 do 2013 r. Według PARP-u, suwalska instytucja ponosiła koszty niekwalifikowalne — czyli takie, których nie można sfinansować z funduszy unijnych. Nakazała więc zwrot środków.
600 tys. zł pożyczki trafi do Suwalskiego Parku Naukowo-Technologicznego. To już kolejne wsparcie z budżetu miasta. Przez cztery ostatnie lata trafiły tam w ten sposób niemal 3 mln zł.