Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalskie władze szukają tańszego rozwiązania, by zagospodarować bulwary nad Czarną Hańczą
Już po raz czwarty suwalskie władze spróbują rozstrzygnąć przetarg na zagospodarowanie bulwarów znajdujących się nad Czarną Hańczą.
Wcześniejsze postępowania trzeba było unieważnić, bo ceny zaproponowane przez wykonawców znacznie przewyższały kwoty zarezerwowane na ten cel w miejskim budżecie. Dlatego, jak dodaje rzecznik prasowy suwalskiego Ratusza Kamil Sznel, trwa poszukiwanie tańszych rozwiązań.
Remont ten wiąże się z dość pokaźną wymianą gruntów. Dlatego kolejny przetarg zdecydowaliśmy się ogłosić w formule zoptymalizuj i wybuduj. Liczymy, że wykonawca podejdzie do tego zadania z innej strony i zaproponuje tańsze i lepsze rozwiązanie, niekoniecznie takie, które sugerujemy w naszej dokumentacji budowlanej - mówi rzecznik.
Całą inwestycję suwalskie władze rozdzieliły na dwa zadania. Na jedno z nich - uporządkowanie koryta Czarnej Hańczy wykonawcę udało się znaleźć.
Za kwotę 3,1 mln zł firma z Augustowa odmuli dno rzeki oraz uporządkuje brzegi Czarnej Hańczy. Jej zadaniem będzie również wybudowanie ciekawej infrastruktury, która powstanie wokół rzeki.
Najbardziej problematyczne w całej inwestycji okazało się znalezienie wykonawcy, który zajmie się pracami ziemnymi, czyli zagospodarowaniem terenów między ulicami 24 sierpnia i Mickiewicza. To właśnie tam powstać mają tereny rekreacyjne. Do tej pory oferty firm dwukrotnie przekraczały możliwości finansowe miasta. Dlatego - jak dodaje Kamil Sznel - władze Suwałk szukają tańszych rozwiązań.
Ta część inwestycji ma zakończyć się w październiku tego roku. Natomiast całość - w maju 2020 roku. Termin składania ofert w czwartym już przetargu mija 10 stycznia.
Zgłoszona w przetargu najniższa oferta była niemal dwukrotnie wyższa niż suma, jaką zaplanował na ten cel suwalski Ratusz. Dlatego urzędnicy unieważnili zamówienie i szukają nowych rozwiązań.
Zaniedbane schody nad Czarną Hańczą mają swoją długą i jak się okazuje tajemniczą historię. Dokładnie nie wiadomo, kiedy zostały wybudowane. Teraz, ze względu na fatalny stan techniczny, zostały wyłączone z ruchu.
Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Suwałkach przedstawiło wizualizację kładki pieszo-rowerowej nad Czarną Hańczą. Stało to się po naszej interwencji dotyczącej rury, która pojawiła się nad rzeką.