Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Pielęgniarki z suwalskiego szpitala domagają się przywrócenia dodatku za specjalizację
Oficjalne pismo w tej sprawie trafi do dyrekcji placówki jutro (19.12). Jak tłumaczy przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w suwalskim szpitalu Wiesława Giczewska, okazało się, że cześć personelu ze specjalizacją za listopad otrzymała o 100 złotych mniej niż powinna.
Jeszcze w listopadzie, dyrektor zaprzeczał, że dodatki znikną, tymczasem 6 grudnia okazało się, że zostały wycofane, bo wszedł nowy regulamin wynagradzania wyjaśnia.
Część z około 80 pielęgniarek i położnych, mających specjalizację, dodatek otrzymują, bo jest wliczony w pensję zasadniczą. O pozostałe, jak mówi Wiesława Giczewska, trzeba się upomnieć. W związku z różnych traktowaniem pracownika, prosimy o wyrównanie tym, którzy dodatku nie mają wliczonego w płacę zasadniczą podkreśla.
Dyrektor szpitala Adam Szałanda nie chce komentować całej sytuacji. Jak dodaje, w sprawie dodatku do specjalizacji nie wpłynęło do niego jeszcze żadne pismo. A jak wpłynie, na odpowiedź będzie miał dwa tygodnie.
Zakończył się trwający od wielu miesięcy spór zbiorowy między pielęgniarkami a dyrekcją Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach. Te pierwsze, ze względu na sytuację prawną, musiały przyjąć ofertę pracodawcy.
Pielęgniarki z augustowskiego szpitala czekają na efekty porozumienia przedstawicieli ich środowiska zawodowego z rządem. Zgodziły się zawiesić trwający od 2015 roku spór zbiorowy z dyrekcją swojej placówki.