Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Obwodnica Suwałk to wciąż plac budowy. Auta pojadą tam najpóźniej w marcu
autor: Marcin Kapuściński
Brak oznakowania, barier ochronnych oraz oświetlenia. Drogowcy podkreślają, że obwodnica Suwałk, to wciąż plac budowy. Dlatego mimo zabiegań prezydenta Czesława Renkiewicza nie zgodzili się na udostępnienie jej kierowcom.
O postępie prac opowiada rzecznik białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Rafał Malinowski.
W tej chwili droga jest nieprzejezdna i ze wglądu na bezpieczeństwo kierowców zostanie udostępniona dopiero po ukończeniu wszystkich robót. Do wykonania został tam szereg elementów z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na przykład oznakowanie, bariery ochronne, a także wygrodzenie pasa drogowego. Bez tych elementów szczególnie zimą byłoby tam niebezpiecznie.
Malinowski przypomina, że budowlańcy mają jeszcze kilka miesięcy na zakończenie inwestycji.
Termin umowny to 17 marca przyszłego roku i wszystko wskazuje, że będzie on dotrzymany. Ewentualna szansa na skrócenia tego czasu jest monitorowana. Podejmiemy stosowne działania, jeśli będzie to możliwe.
O udostępnienie drogi pod koniec listopada wystąpił prezydent Suwałk. Jego zdaniem pozwala na to stopień zaawansowania prac. Jednak w czasie, gdy ten wniosek się pojawił, zamknięty był wiadukt nad obwodnicą na trasie do Filipowa, a drogowcy wzmacniali jeszcze skarpy obwodnicy.
Za około miesiąc nastąpi montaż paneli dźwiękoszczelnych i przeciwolśnieniowych, wykonane zostaną też wszystkie zbiorniki retencyjne.
Choć trzy lata temu niektórzy politycy z PO i przedstawiciele suwalskich władz zapowiadali, że obwodnica miasta może być gotowa pod koniec 2018 roku, wszystko wskazuje na to, iż tak się nie stanie.
Budowa dwóch kluczowych odcinków suwalskiej Trasy Wschodniej opóźni się o kilkanaście miesięcy. Firma, która realizuje inwestycję wstrzymała prace i nie odpowiada na próby kontaktu ze strony Ratusza. W związku z tym urzędnicy chcą poszukać innego wykonawcy.