Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Trudno rozstać się z władzą. Felieton Tomasza Kubaszewskiego
autor: Tomasz Kubaszewski
Odchodząca władza wojewódzka koalicji PSL-PO odnosi sukces za sukcesem. Nie tylko w Białymstoku, gdzie tak okopała się w sejmiku wojewódzkim, iż trzeba będzie znowelizować ustawę, ale też w Brukseli.
Tam na zorganizowanej m.in. przez tę władzę imprezie pojawiła się Ludmila Kozlovska, szefująca fundacji Otwarty Dialog. Kozlovską Polska wydaliła ze strefy Schengen ze względu na niejasne źródła finansowania tej instytucji. Poza tym, zarówno ona, jak i jej mąż Bartosz Kramek, nie są, delikatnie rzecz ujmując, fanami obecnego rządu. Kramek opublikował nawet instrukcję, jak legalnie wybrane polskie władze obalić.
No i ta pani znalazła się na przyjęciu zorganizowanym w Brukseli przez Dom Polski Wschodniej. Co to takiego? Instytucja założona przez pięć wschodnich województw po to, aby nas w tej Brukseli promować. No i promuje, jak widać.
Na imprezie byli m.in. wciąż urzędujący marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński i członek zarządu Stefan Krajewski. Ten ostatni powiedział w naszym radiu, że Kozlovskiej nikt nie zapraszał i że przyszła jako osoba towarzysząca. Z innych źródeł wiadomo, iż towarzyszyła ponoć pewnemu dziennikarzowi. A kto w takim razie tego dziennikarza zaprosił?
Wspomniany na wstępie drugi sukces, to fakt, iż przewodniczącym sejmiku wciąż pozostaje Karol Pilecki z Platformy Obywatelskiej. Choć gdyby nie stosował sztuczek polegających na odraczaniu obrad, tym przewodniczącym już by nie był. Przy okazji tej sprawy wyszło na jaw, że można tak bawić się w nieskończoność. Na przykład do przedterminowych wyborów. A to, że jedne, z wyraźnie określonym wynikiem niedawno się odbyły, nie ma już znaczenia.
Stąd wziął się pomysł na nowelizację ustawy. Robert Tyszkiewicz, szef PO w naszym regionie, skomentował, że ta nowelizacja, to "czysty bolszewizm". Mnie z bolszewizmem bardziej kojarzy się cytat z Władysława Gomułki, iż władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy.