Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | KGP: W suwalskiej policji nie doszło do naruszeń dyscypliny służbowej
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach nie naruszyli dyscypliny służbowej. Przełożeni wykazali się nadgorliwością, kierując ich do określonych zadań – poinformował w piątek (23.11) rzecznik komendanta głównego policji.
Wynik kontroli po doniesieniach
To wynik kontroli przeprowadzonej po doniesieniach, że suwalscy funkcjonariusze muszą pilnować posesji wiceministra Jarosława Zielińskiego.
O wynikach kontroli w KMP w Suwałkach poinformował rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka.
W wyniku przeprowadzonych czynności kontrolnych nie stwierdzono, aby policjanci kierowani do wykonywania określonych zadań w jakikolwiek sposób naruszyli dyscyplinę służbową. Funkcjonariusze działali na polecenie przełożonych i zgodnie z obowiązującymi przepisami. Wyniki kontroli wskazują jednak na uchybienia ze strony niektórych przełożonych
- napisał Ciarka w opublikowanym w piątek komunikacie.
Celem kontroli, którą zlecił komendant główny policji, było "sprawdzenie prawidłowości podejmowanych decyzji i czynności wykonywanych przez policjantów przy okazji wizyt i pobytu na terenie województwa podlaskiego Jarosława Zielińskiego, sekretarza stanu w MSWiA" - podał Ciarka. Rzecznik podkreślił, że kontrola nie wykazała żadnych zachowań, które mogłyby stanowić przestępstwo, ani nawet takich, które miałoby spowodować wszczęcie postępowań dyscyplinarnych.
KGP informuje, że z analizy dokumentów, rozmów z kadrą kierowniczą i z policjantami nie potwierdzono, by jakiekolwiek zadania suwalskim funkcjonariuszom podczas swoich wizyt zlecał wiceminister Zieliński, bądź przedstawiciele MSWiA. Jednak przełożeni, wydając polecenia policjantom, wykazywali się "zbyt dużą nadgorliwością, która mogła spotkać się z brakiem zrozumienia ze strony części funkcjonariuszy, a w konsekwencji także opinii publicznej". Komendant główny zapowiedział konsekwencje dyscyplinujące wobec tych osób.
Poprzez swoje nierozważne polecenia, stanowiące nadinterpretację obowiązujących procedur, narażają dobre imię funkcjonariuszy. Kierownictwo polskiej Policji nie akceptuje bowiem takich zachowań, nawet pojedynczych, które narażają na utratę zaufania budowanego codzienną, ciężką i ofiarną służbą szeregowych policjantów
- napisał Ciarka.
Rzecznik poinformował, że KGP nie może zdradzić szczegółów kontroli, bo znaczna część działań funkcjonariuszy Biura Kontroli KGP wiąże się z informacjami niejawnymi.
O wszczęciu kontroli w KMP w Suwałkach insp. Ciarka poinformował pod koniec ubiegłego tygodnia. W piątek 16 listopada Zieliński napisał na Twitterze, że "część mediów i polityków opozycji w odwecie za naruszenie interesów wpływowych dotąd grup" próbuje go skompromitować, "powielając wyssane z palca historie". "Jest to aż nadto czytelne, komu i czemu ma służyć ta nagonka" – stwierdził we wpisie wiceszef MSWiA.
Sytuacja nabrała rozgłosu po publikacji w "Kurierze Suwalskim", który na swojej stronie internetowej zamieścił artykuł "Co dzieje się w suwalskiej policji?". "Pilnowanie całą dobę posesji wiceministra Jarosława Zielińskiego, udawanie Służby Ochrony Państwa, mianowanie policjanta z kilkuletnim stażem na naczelnika – tak suwalscy policjanci opisują sytuację w miejscowej komendzie" – podał "Kurier Suwalski".
Sprawa omawiana była podczas posiedzenia Sejmu
Sprawa omawiana była już 9 listopada podczas posiedzenia Sejmu. Posłanka Platformy Obywatelskiej Bożena Kamińska pytała wtedy z mównicy sejmowej Zielińskiego, "z jakiego powodu miejscowi policjanci przebierają się w garnitury, zakładają okulary i udają, że są Służbą Ochrony Państwa podczas uroczystości, w których bierze udział wiceminister. Jaką pracę wykonuje ksiądz, który został zatrudniony w komendzie i nie przychodzi do pracy?" – dopytywała.
Kamińska wyjaśniła, że policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach napisali do niej list z prośbą o interwencję. - Piszą, że mają dość być pogardzani i traktowani zgodnie z potrzebami politycznymi wiceministra, pana Jarosława Zielińskiego – mówiła. Posłanka skierowała do szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego interpelację w tej sprawie.