Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Korki w okolicy wsi Zielone Kamedulskie
Na wyjeździe z Suwałk w kierunku Bakałarzewa, tworzą się korki. Kierowcy narzekają, bo na zamontowanych tu światłach trzeba czekać nawet kilka minut. Utrudnienia w ruchu związane są z budową obwodnicy Suwałk. Niestety, ale sytuacja szybko się nie zmieni.
Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość aż do 25 września. Do tego czasu na drodze do Bakałarzewa ruch będzie odbywał się wahadłowo. Jak wyjaśnia Robert Nowiński z firmy Budimex, trwa tam budowa dwóch rond: jednego przed wjazdem na wiadukt, drugiego już na zjeździe. Ze względu na zakres prac, dotychczasową jezdnię zwężono do jednego pasa.
Wprowadzenie sygnalizacji świetlnej okazało się więc konieczne. Na przyszły tydzień Budimex zaplanował położenie w tym miejscu pierwszej warstwy nawierzchni bitumicznej, natomiast pod koniec września - przekierowanie ruchu na wiadukt. Wtedy podróżowanie na trasie Suwałki – Bakałarzewo powinno odbywać się już bez większych utrudnień.
Obwodnica Suwałk ma być gotowa wiosną przyszłego roku. Niewykluczone, że prace zakończą się przed terminem.
Korki, ścisk na ulicach i awantury o każde wolne miejsce. Tak zdaniem augustowskich kierowców wygląda ich miasto bez strefy płatnego parkowania. Chcą, aby takie rozwiązanie zaczęło działać w najbliższym sezonie letnim.
Choć trzy lata temu niektórzy politycy z PO i przedstawiciele suwalskich władz zapowiadali, że obwodnica miasta może być gotowa pod koniec 2018 roku, wszystko wskazuje na to, iż tak się nie stanie.
Budowa dwóch kluczowych odcinków suwalskiej Trasy Wschodniej opóźni się o kilkanaście miesięcy. Firma, która realizuje inwestycję wstrzymała prace i nie odpowiada na próby kontaktu ze strony Ratusza. W związku z tym urzędnicy chcą poszukać innego wykonawcy.