Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy Szołtan mają problem ze żwirownią. Wkrótce pojawi się tam też betoniarnia
Jeszcze do niedawna mieli za oknami widok na pola i łąki. Teraz mieszkańcy Szołtan w gminie Puńsk widzą tylko kopalnię żwiru. Będzie tylko gorzej, bo wkrótce pojawić się tam ma się betoniarnia, która z czasem obsłuży budowę drogi Via Baltica.
Rolnicy czują się poszkodowani, ponieważ kopalnia znajduje się w sąsiadujących z ich miejscowością Żyrwinach, które leżą w gminie Szypliszki. Wszelkie uciążliwości związane eksploatacją terenu ponoszą jednak właśnie oni. Mieszkańcy Szołtan obawiają,że po wybudowaniu betoniarni w ich wsi nie da się żyć.
- Dostaliśmy zawiadomienie od wójta Szypliszk, że ma tu powstać taka instalacja. Prosiliśmy o interwencje naszego wójta z Puńska,ale nic nie zrobił. Poprosiliśmy więc o pomoc prawników i zaczynamy bój - zapowiada jeden z mieszkańców.
W Szołtanach i bez betoniarni trudno jest wytrzymać. Od kiedy powstała tu kopalnia żwiru, mieszkańcy nie mogą spokojnie spać.Pierwsze ciężarówki ruszają o 5.30 i kursują do późnej nocy.
- Hałasujące wywrotki nie dają nam normalnie funkcjonować. Poziom hałasu już teraz jest przekroczony kilkukrotnie. Nasze budynki i samochody są ciągle zakurzone. Nie nawet sensu sprzątać, bo codziennie jest tak samo. W domu na ścianach pojawiają się już liczne pęknięcia - dodaje szołtanianin.
Urzędnicy z Puńska o planach budowy węzła betoniarskiego tuż przy granicy gminy nic oficjalnie nie wiedzą. Sekretarz gminy Jan Wojczulis podkreśla, że znana jest im jednak sytuacja, w jakiej znaleźli się mieszkańcy Szołtan.
- Mieszkańcy coraz częściej dzwonią do naszej gminy ze skargami. Ja też ciągle dzwonię do tych firm, żeby przynajmniej je przynajmniej wodą polali, by kurz nie przenosił się na budynki. Temat jest naprawdę trudny do rozwiązania. Na pewno dojdzie do spotkanie mieszkańców z przedsiębiorcami, żeby ustalić pewne zasady. Drogi chyba nie możemy zagrodzić? – zastanawia się Jan Wojczulis.
Powstanie betoniarni w Żyrwinach nie jest jednak przesądzone. Tak przynajmniej uważa Mariusz Grygieńć wójt gminy Szypliszki.
- Procedura jeszcze nie jest zakończona, czekamy na opinie sanepidu. Wiemy, że mieszkańcy są niezadowoleni, no i ostatecznie nie wiem jak się sprawa zakończy - mówi przedstawiciel gminy.
Właścicielem planowanego węzła betoniarski jest przedsiębiorstwo Kruszbet w Suwałkach. Prezes Tomasz Odrzywolski przekonuje, że jest on wyposażony w najnowsze technologie.
- Taki sam węzeł jest w tej chwili na terenie strefy ekonomicznej w Suwałkach. Sama instalacja nie generuje praktycznie żadnego hałasu i nie jest uciążliwa dla otoczenia - mówi prezes Kruszbetu.
Firma i właściciel żwirowni, aby zrekompensować niedogodności mieszkańcom Szołtan, proponują im utwardzenie drogi, którą będzie wożony żwir i beton.
Ci odrzucają propozycję. Nie chcą w pobliżu domów ani kopalni, ani betoniarni.