Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Gazociąg wciąż bez decyzji środowiskowej. Rolnicy boją się o Rospudę
autor: Marcin Kapuściński
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie wciąż rozpatruje skargi na decyzję środowiskową dotyczącą budowy gazociągu Polska-Litwa. Urzędnicy tłumaczą się skomplikowanym charakterem sprawy, a rolnicy liczą, że zgłoszone przez nich zastrzeżenia zostaną uwzględnione.
Zdaniem Michał Ćwikowskiego, przez którego pole przechodzić będzie gazociąg, gdyby ich argumenty nie były słuszne, to GDOŚ już dawno odwołania odrzuciłaby.
- Termin wydania ostatecznej decyzji środowiskowej przesuwano już trzykrotnie. Białostocka dyrekcja swoją decyzję wydała w ubiegłym roku i miało być wszystko w porządku. Teraz okazuje się, że są zastrzeżenia - mówi.
Oprócz niego, odwołania złożyło czterech innych rolników i sześć stowarzyszeń ekologicznych. Wytykają nie tylko proceduralne nieprawidłowości, ale też obawiają się, że inwestycja wpłynie na ekosystem rzeki Rospudy, którą gazociąg będzie przecinał w gminie Raczki.
- Mieliśmy uwagi odnoście melioracji i odprowadzenia wód gruntowych do Rospudy. Naszym zdaniem przerwane zostaną drenaże, a wtedy może dojść do skażenie rzeki. To, że GDOŚ tak długo rozpatruje nasze odwołania pokazuje, że obawy są zasadne - podkreśla gospodarz ze wsi Moczydły.
Gazociąg Polska-Litwa przebiegnie przez 46 miejscowości w siedmiu gminach Suwalszczyzny. Wytyczono go przez 842 nieruchomości - od gminy Raczki po granicę z Litwą. Prace przy jego budowie mają rozpocząć się w 2019 roku.
Rolnicy z Suwalszczyzny wciąż czekają na wyceny swoich gruntów, na których zostanie zbudowany gazociąg Polska - Litwa. Obawiają się, że urzędnicy zbyt późno wybiorą rzeczoznawcę, który będzie miał za mało czasu na właściwe oszacowanie wartości ich nieruchomości.
Protesty, pikiety pod urzędami i blokowanie dróg krajowych. Zapowiadają to mieszkańcy Suwalszczyzny, przez których pola będzie przechodził gazociąg Polska-Litwa.
Kolejna inwestycja budzi niepokój mieszkańców gminy Raczki. To gazociąg, który będzie przechodził przez ponad 50 działek.