Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy niektóre domy na zabytkowej ulicy Kościuszki w Suwałkach przestaną straszyć?
Tylko nielicznych stać na pokrycie kosztów renowacji z własnej kieszeni. Inni, jak twierdzą, nie mają tyle cierpliwości i zdrowia, by przebić się przez gąszcz pozwoleń.
Nawet obiekty wyremontowane, rzadko są odnawiane. Jednocześnie właściciele kamienic tylko w minimalnym stopniu korzystają z dotacji, jakie oferuje im miasto na remonty oraz renowacje. Tłumaczą, choć bez podawania nazwisk, że dużo z tym zamieszania, a korzyści niewielkie, bo pokrywające jedynie część wydatków. Jak informuje Kamil Sznel, kierownik Biura Prezydenta, mieszkańcy zainteresowani są tylko jedną, oferowaną przez miasto formą dotacji.
To bardzo dobrze przyjęty program dotacji do remontów, które bardzo dobrze funkcjonuje już od kilku lat i z którego mieszkańcy bardzo chętnie korzystają. W tym roku na dotacje zabytków przyzna tradycyjnie dwieście tysięcy złotych i ta kwota została rozdysponowana na sześć nieruchomości, w tym do właścicieli kamienic przy ulicy Kościuszki. Chcą oni remontować dachy oraz elewacje tych budynków
– informuje Kamil Sznel. Nie ma z kolei chętnych do skorzystania ze zwolnienia od podatków od nieruchomości. Mogą na to liczyć ci, którzy wyremontują elewacje swoich domów.
Niestety akurat ta inicjatywa nie cieszy się zbyt dużą popularnością wśród właścicieli nieruchomości i nie korzystają oni z niej często, ponieważ do tej pory udzieliliśmy jednego takiego zwolnienia. Także ten instrument wymaga jeszcze rozwoju albo przebicia się do świadomości mieszkańców, że mają możliwość. To jest zwolnieni od podatku na cały rok. To jest całkowite zwolnienie z podatku na cały rok i zależy ono od powierzchni budynku
– dodaje Kamil Sznel. Jak mówią właściciele budynków, Suwałki mogłyby pójść za przykładem innych miast, gdzie okres zwolnienia od podatków jest znacznie dłuższy, a dotacje większe.