Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Trzyosobowa rodzina straciła w pożarze cały dobytek
Wczoraj w Smolnikach (9.07), zaraz po 4 nad ranem, zapalił się dom jednorodzinny należący do jednego ze strażaków z OSP. Udało się ewakuować małżeństwo i ich 10- letnie dziecko.
Strażacy gasili pożar przez prawie 6 godzin. Na miejsce przybyło 8 zastępów Straży Pożarnej, w tym 3 jednostki ochotnicze — z Wiżajn, Jeleniewa i Rutki Tartak. Jak mówi st. kpt. Anna Dworak-Petrikas z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Suwałkach, akcja nie była łatwa.
Okazało się, że pożarem objęty jest cały dom jednorodzinny, w środku przebywały 3 osoby, które natychmiast ewakuowały się na zewnątrz. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu prądów wody celem ugaszenia pożaru. Dodatkowo z budynku strażacy wynieśli 2 butle z gazem propan-butan.
Strażacy dali radę ocalić tylko niewielką część mienia.
Strażacy wynieśli dokumenty, telewizor i najpotrzebniejsze rzeczy z pomieszczeń, które nie zostały jeszcze objęte pożarem. Najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej
— dodaje Anna Dworak-Petrikas. Oprócz drewnianego domu spłonęły również dwa samochody. Jak udało nam się ustalić, budynek należał do jednego ze strażaków OSP z okolicznej miejscowości. Nie wiadomo na razie, ile wyniosły straty. Nie jest wykluczone, że zorganizowana zostanie zbiórka na rzecz poszkodowanej rodziny.
Strażacy dogaszają pożar zabudowań na jednej z posesji w Wiżajanach.
Około 80 strażaków przyjechało do Augustowa na Letnie Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym dla Ochotniczych Straży Pożarnych.