Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Radni powiatu sejneńskiego chcą odwołać starostę
autor: Marcin Kapuściński
Ważą się losy starosty sejneńskiego Piotra Alszki. Radni powiatu uważają, że przypisuje on sobie ich zasługi i nie potrafi z nimi współpracować. Wniosek o jego odwołanie poparło 9 z 15 radnych. To większość niezbędna do tego, aby samorządowiec pożegnał się ze stanowiskiem.
Starosta Piotr Alszko uważa, że takie działania na pół roku przed wyborami to element zbliżającej się szybkimi krokami kampanii wyborczej.
- Nie ciągną się za mną ani sprawy korupcyjne, ani obyczajowe. Przyjmę decyzję radnych i dalej będę pracowała dla dobra powiatu. Nie uważam jednak, że takie zamieszanie w czymkolwiek powiatowi sejneńskiemu pomoże – mówi.
Wniosek o jego odwołanie podpisali jednak również ci, którzy do niedawna go popierali. W czasie dyskusji na komisji rewizyjnej samorządowcy przyznali, że sytuacja trwa od dawna, a do takiego kroku przymierzali się już kilkukrotnie.
- Na spotkaniach wielokrotnie proponowaliśmy staroście zmianę podejścia do radnych, zarządu i sąsiednich samorządów. Obiecywał, że będzie dobrze, ale po miesiącu znów jednak było to samo. W końcu sam przyznawał, że tej współpracy nie ma - opowiada Józef Chmielewski, przewodniczący komisji.
Starosta Alszko dziwi się jednak takim zastrzeżeniom. Przez ostatnie trzy lata radni zwykle jednogłośnie udzielali mu absolutorium i popierali proponowane przez niego plany budżetowe. Dlatego nie rozumie dlaczego pół roku przed wyborami chcą jego odwołania.
- W grudniu wszyscy poparli zaproponowany budżet. Minęły trzy miesiące i okazuje się, że radni mają wobec mnie tyle zastrzeżeń – odpowiada samorządowiec.
Decyzję o dalszych losach Piotra Alszki zapadną na majowej sesji. Największe szanse na zajęcie jego stanowiska ma Ryszard Grzybowski. Obecny przewodniczący rady starostą sejneńskim był w latach 2006-2012.