Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Wolontariusze sprzątali opuszczony cmentarz ewangelicki w Józefowie
autor: Marcin Kapuściński
Połamane nagrobki, wszechobecne zarośla i sterty śmieci - tak od lat wyglądał opuszczony cmentarz ewangelicki w Józefowie.
W sobotę (07.04) zajęli się nim mieszkańcy gminy Raczki i lokalni miłośnicy historii. Pomysłodawca akcji "Zapomniany Cmentarz" Marcin Halicki podkreśla, że w sprzątanie zaniedbanej nekropoli zaangażowało się wiele osób i organizacji.
Wielokrotnie przyjeżdżałem tu robić zdjęcia. Z roku na rok widziałem, jak cmentarz niszczeje. Zarastał, coraz więcej było tu śmieci, a parkan był coraz bardziej pochylony
- opowiada społecznik, który co roku organizuje też akcję sprzątania rzeki Rospudy.
Cmentarz w Józefowie powstał w XIX wieku, byli na nim grzebani luteranie i kalwiniści z kilku okolicznych miejscowości. Wielu z nich miało korzenie szkockie lub angielskie. Na te tereny sprowadził ich właściciel dóbr dowspudzkich gen. Ludwik Michał Pac.
- Wewnątrz ewangelicyzmu była tu była ogromna mieszkanka kulturowa. Wszyscy jednak znajdowali tutaj wspólne miejsce spoczynku - podkreśla ksiądz Dawid Banach, pastor parafii ewangelicko-augsburskiej, pod którą od kilku lat podlega nekropolia. Ostatnie pochówki odbyły się tam w latach 70. XX wieku. Ewangelicy opuścili wieś kilkanaście lat temu.
- Cieszę się, że tak wielu mieszkańców samego Józefowa i okolicznych wsi sprzątało nasz cmentarz, ci ludzie wykonali całą pracę - podkreśla ksiądz Banach.
W akcji "Zapomniany Cmentarz" brali udział również członkowie Suwalskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii "Penetrator", młodzież z miejscowego gimnazjum oraz społecznicy ze Stowarzyszenia Małoraczkowiacy znad Rospudy.