Suwałki: Akcja protestacyjna muzealników

Petycję w sprawie podwyżek płac złożyli w urzędzie miasta suwalscy muzealnicy. Trafiła ona do prezydenta i do Rady Miejskiej. Pismo otrzymali też posłowie – Bożena Kamińska i Jarosław Zieliński.

Podobne akcje ludzie kultury zorganizowali też w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Katowicach, Opolu i Poznaniu. Protestujący chcą, aby w ciągu trzech lat ich pensje zbliżyły się do wysokości 4,5 tysiąca złotych brutto. W tej chwili - jak informują - w instytucjach działających od wielu lat pracownicy z wyższym wykształceniem i z tytułami naukowymi zarabiają często 1 tys. 286 zł netto. Swoje pensje określają jako "dziadowskie", a siebie jako "Dziadów Kultury" i apelują o jak najszybsze decyzje ws. podwyżek pensji dla muzealników, bibliotekarzy, pracowników scen polskich, filharmoników i ludzi kultury.

To już kolejna akcja protestacyjna muzealników. Pierwsza odbyła się w maju podczas Nocy Muzeów. Tym razem przybrała nieco ostrzejszą formę. Budynki Muzeum Okręgowego w Suwałkach wraz z oddziałami zostały oplakatowane i oflagowane. (rs/mk)